Rekordowe wygrane Polaków. Jedyna dwucyfrówka

Nawet z tak beznadziejną grą jak ostatnio Polska powinna pokonać San Marino. To właśnie przeciwko tej drużynie „biało-czerwoni” ustanowili swój historyczny rekord.


Polska reprezentacja nie kojarzy się z bramkowymi kanonadami. Owszem, takowe się zdarzały, jak choćby na słynnych mistrzostwach świata z 1974 roku. W mundialowej grupie „Orły Górskiego” trafiły na Haiti i w pamiętnym meczu wbiły przeciwnikom aż 7 goli. Hat-tricka ustrzelił Andrzej Szarmach, który miał zresztą patent na państwo z Karaibów.

W tamtym roku bowiem Polska rozegrała swoje wszystkie trzy spotkania z Haitańczykami w historii. Pierwsze, w ich stolicy Port-au-Prince… przegrała 1:2. Honorową bramkę zdobył wówczas Szarmach, który w „rewanżowym sparingu” dwa dni później na listę strzelców wpisał się dwukrotnie, przyczyniając się do wygranej 3:1.

Wszyscy się zdziwili

Siódemkę zgarnął od Polaków także Gibraltar, który w eliminacjach do Euro 2016 debiutował na oficjalnej arenie międzypaństwowej. W rewanżu nie poszło mu wiele lepiej, bo skończyło się porażką 1:8, która jednak ekipę spod słynnej Skały niezwykle ucieszyła. Udało się jej przecież zdobyć gola, dzięki któremu ostateczny bilans drużyny został nieco „przypudrowany” – i brzmiał 2:56. Aż 6 z tych bramek strzelił Gibraltarczykom Robert Lewandowski, a przeciwnik ten jest o tyle dla „biało-czerwonych” istotny, że był ostatnim, przeciwko któremu Polska pozwoliła sobie na ofensywne harce.

Wątpliwe jest, aby po raz kolejny sztuka terroryzowania bramkarza rywali udała się w (potencjalnych) meczach z Norwegią, Turcją i Azerbejdżanem. Futbol się trochę zmienił, a jakość tych reprezentacji poszła w górę. Trudno sobie wyobrazić, aby Erling Haaland ponownie pozwolił Skandynawom na tak wysoką porażkę i by chwalone wszędzie tureckie pokolenie dało się aż tak skompromitować – choć na niedawnym Euro poszło mu fatalnie.

Azerowie z kolei może nie są topową ekipą, ale także poszli do przodu. Obecność Mahira Emreliego w Legii jest tego świetnym przykładem, choć w 2005 roku ich reprezentacja poradziła sobie beznadziejnie. Było to duże zaskoczenie, bo parę miesięcy wcześniej Azerbejdżan bliski był remisu… z Anglią, przegrywając tylko 0:1. Tomasz Frankowski z Markiem Saganowskim rozmontowali jednak przeciwnika, zdobywając łącznie 5 goli. Dla „Sagana” były to zresztą pierwsze dwa trafienia w kadrze, choć debiutował w niej 9 lat wcześniej. O skali sensacji może też świadczyć fakt, że w całych eliminacjach Azerowie stracili łącznie… 21 bramek w 10 meczach.

Kielecka duma

Tylko raz w historii Polska zdobyła dwucyfrową liczbę goli. W pamiętnym spotkaniu, które zostało rozegrane w dzień Prima Aprilis, zespół Leo Beenhakkera wcale nie żartował, wygrywając z San Marino 10:0. To najwyższe zwycięstwo w historii polskiej reprezentacji, którego nie udało się nikomu powtórzyć. Co ciekawe, mecz rozegrano w – mimo wszystko – mało prestiżowym miejscu, jakim są świętokrzyskie Kielce. Miasto Korony może jednak do dziś czuć dumę, że słynna dziesiątka wpadła właśnie na jego ziemiach.

Oczywiście renoma sanmaryńczyków nie jest zbyt wysoka, ale jednak zagrać w taki sposób też trzeba chcieć i umieć. Tylko Holandia (11:0) i Niemcy (13:0) wbiły graczom z Półwyspu Apenińskiego więcej bramek, tyle samo strzelili im Norwegowie oraz Belgowie, choć ci ostatni raz dali się amatorom pokonać. Wszyscy w Polsce chcieliby oczywiście powtórki z rozrywki, ale minimalna koncentracja musi zostać zachowana – w 2013 roku przecież San Marino… udało się w meczu z „biało-czerwonymi” wyrównać, choć ostatecznie przegrało 1:5.

Drużyna Paulo Sousy zapewne rywala pokona, „Lewy” strzeli parę goli, ale trudno się z tego powodu cieszyć. Gra kadry wygląda źle i wszyscy chcieliby, żeby chociaż z San Marino wszystko było dopięte na ostatni guzik. Pamiętamy przecież, jakie problemy Polsce sprawiła w marcu Andora…

NAJWYŻSZE WYGRANE POLSKI W HISTORII*

  • 1.04.2009 Polska – San Marino 10:0 Kielce El. MŚ 2010
  • 4.09.1963 Polska – Norwegia 9:0 Szczecin Towarzyski
  • 24.04.1968 Polska – Turcja 8:0 Chorzów Towarzyski
  • 26.03.2005 Polska – Azerbejdżan 8:0 Warszawa El. MŚ 2006
  • 20.04.1969 Polska – Luksemburg 8:1 Kraków El. MŚ 1970
  • 6.07.1975 Polska – Kanada 8:1 Montreal (Kanada) Towarzyski
  • 7.09.2015 Polska – Gibraltar 8:1 Warszawa El. ME 2016
  • 24.10.1965 Polska – Finlandia 7:0 Szczecin El. MŚ 1966
  • 19.06.1974 Polska – Haiti 7:0 Monachium (RFN) MŚ 1974
  • 26.03.1975 Polska – USA 7:0 Poznań Towarzyski
  • 7.09.2014 Polska – Gibraltar 7:0 Faro (Portugalia) El. ME 2016
  • 8.08.1926 Polska – Finlandia 7:1 Poznań Towarzyski
  • 26.10.1930 Polska – Łotwa 6:0 Warszawa Towarzyski
  • 22.05.1938 Polska – Irlandia 6:0 Warszawa Towarzyski
  • 15.11.1981 Polska – Malta 6:0 Wrocław El. MŚ 1982
  • 21.02.2004 Polska – Wyspy Owcze 6:0 San Fernando (Hiszpania) Towarzyski

* Wygrane różnicą przynajmniej 6 goli.


Na zdjęciu: „Ebi” Smolarek okazał się katem San Marino, zdobywając w Kielcach 4 z 10 goli.
Fot. Norbert Barczyk/Agencja Bmf/Pressfocus