Remis w opóźnionym spotkaniu

Wydawało się, że przeważający Widzew zdobędzie w meczu z Jagiellonią 3 punkty. Białostoczanie uratowali jednak wynik dzięki bramce samobójczej rywala.


Nie było w ogóle wiadomo, czy ten mecz się odbędzie. Intensywne opady śniegu „pokonały” wcześniej Płock, ale w Łodzi udało się okiełznać murawę, choć spotkanie przesunięto o pół godziny. Ostatecznie pogoda poprawiła się, greenkeeperzy należycie wykonali swoją pracę i piłkarze o 21:00 wybiegli na boisko. Zaczęło się intensywnie, bo już w 2 minucie Jagiellonia miała kapitalną okazję, ale pojedynek z widzewskim bramkarzem przegrał Tomas Prikryl.

Lepsze sytuacje przed przerwą mieli jednak gospodarze. Białostoczanie nie pozostawali co prawda dłużni, ale to Mato Milos uderzył piłkę nieznacznie obok celu, ocierając boczną siatkę, a Łukasz Zjawiński główkował w słupek. Pod koniec połowy aktywny Bartłomiej Pawłowski został sfaulowany w polu karnym przez Zlatana Alomerovicia, w efekcie czego piłkę na jedenastym metrze ustawił Juliusz Letniowski. Pomocnika Widzewa źle jednak uderzył i tylko ostemplował poprzeczkę.

W drugiej połowie to znów łodzianie mieli nieco większą przewagę, ale sytuacji na strzelenie gola było już mniej. Dopiero w 78 minucie Widzew przeprowadził szybką i skuteczną kontrę, którą płaskim strzałem w długi róg zakończył wprowadzony chwilę wcześniej Dominik Kun. Chwilę potem zresztą gospodarze mogli podwyższyć, ale nie potrafili wykończyć nieźle zapowiadającego się ataku z przewagą liczebną. To się zemściło.

Wydawało się, że Jagiellonia przegra spotkanie, ale w 90 minucie po precyzyjnym dograniu Bartosz Bida nabił futbolówką Martina Kreuzrieglera. To zaskoczyło wszystkich, a piłka wpadła do siatki. Potem ani jedna, ani druga strona nie potrafiła nic już w tym meczu zdziałać, więc – z półgodzinnym opóźnieniem – sędzia Paweł Raczkowski zagwizdał po raz ostatni.

Widzew Łódź – Jagiellonia Białystok 1:1 (0:0)

1:0 – Kun, 78 min, 1:1 – Kreuzriegler, 90 min (samobójczy)

WIDZEW: Ravas – Stępiński, Szota, Żyro (69. Kreuzriegler) – Milos, Letniowski (76. Hansen), Hanousek, Nunes (76. Ciganiks) – Terpiłowski, Zjawiński (70. Kun), Pawłowski. Trener: Janusz NIEDŹWIEDŹ

JAGIELLONIA: Alomerović – Kupisz, Puerto, Skrzypczak, Nastić – Pospisil (46. Nene), Romanczuk – Prikryl (86. Lewicki), Camara (62. Bida), Bortniczuk (86. Olszewski) – Gual (32. Wdowik). Trener: Maciej STOLARCZYK

Sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów: 17 081. Żółte kartki: Romanczuk, Puerto, Kupisz


Fot. Adam Starszynski / PressFocus