Remis ze Szwajcarami

Piast Gliwice bezbramkowo zremisował z FC Lugano. Śląska drużyna nie znalazła sposobu na szwajcarską defensywę, ale gliwiczanie w obronie prezentowali się bardzo dobrze.


W ciepłe (niemal 20 stopni Celsujsza), słoneczne, niemal wiosenne popołudnie na boisku Albir Garden Resort gliwiczanie rozegrali pierwszy sparing podczas obozu w Hiszpanii. W poniedziałek śląska drużyna przyleciała z Krakowa, a już następnego dnia musiała mierzyć się z czwartą drużyną szwajcarskiej ekstraklasy – FC Lugano. Przeciwnik postawił wysokie wymagania, ale gliwiczanie – mówiąc kolokwialnie – nie pękli i na pewno trener Aleksandar Vuković może wyciągnąć pozytywne wnioski.

Obrońca wciąż poszukiwany

Serbski szkoleniowiec wystawił bardzo mocny wyjściowy skład. Gdyby kibice taki zobaczyli za niedługo w lidze, to nikt nie miałby powodu do zdziwienia. Jedynie na prawej obronie ,w ustawieniu z dwoma środkowymi defensorami, biegał Arkadiusz Pyrka. Piast wciąż nie znalazł nowego prawego obrońcy, który dla szkoleniowca jest priorytetem. Być może gliwiczanie czekają na „okazję” z lepszej i zagranicznej ligi, gdzie jakiś zawodnik może mieć znikome szanse na grę wiosną i otrzyma zielone światło na zmianę barw klubowych. Tak czy owak, obecnie z musu gra Pyrka, który jest skrzydłowym lub Tomasz Mokwa, który do niedawna był opcją mocno rezerwową.

Aktywny „Chrapo”

W ofensywie natomiast za plecami wysuniętego Kamila Wilczka biegali trzej ofensywni pomocnicy. Najwięcej chęci do kreacji miał Michał Chrapek, ale jego podania albo nie dochodziły do adresata, albo sam zainteresowany nie wykorzystywał szans ze stałych fragmentów gry. Dwukrotnie nieczysto w piłkę – w wydawałoby się – dogodnej sytuacji trafiał Jorge Felix.

Defensywa nie pękła

Piast próbował grać zarówno wysokim pressingiem, jak i momentami czekał na kontry. Szwajcarzy również mieli swoje dobre momenty w ataku. Zwłaszcza w drugiej połowie meczu kontrolnego bramkarz Frantiszek Plach, jak i obrońcy gliwiczan, musieli się mieć na baczności, bo piłkarze Lugano często gościli w polu karnym gliwiczan. Ostatecznie gola dla jednych i drugich nie było, przez co mecz zakończył się sprawiedliwym remisem. Teraz zespół trenera Vukovicia będzie miał kilka dnia na szlifowanie taktyki, bo kolejny sparing, z węgierskim Ferencvarosi, zaplanowany jest dopiero sna niedzielę, 15 stycznia.


Piast Gliwice – FC Lugano 0:0

PIAST: Plach – Pyrka (46. Mokwa), Mosór (46. Munoz), Czerwiński (70. Mosór), Katranis (46. Holubek) – Chrapek (61. Sappinen), Dziczek (61. Kaput) – Kądzior (61. Mucha), Tomasiewicz (46. Hateley), Felix (61. Tomasiewicz) – Wilczek (44. Kirejczyk). Trener Aleksandar VUKOVIĆ.

Żółte kartki: Mucha – Mai, Babic.

Czerwona kartka: Mai (59. druga żółta)


Na zdjęciu: Michał Chrapek był jednym z aktywniejszych piłkarzy wtorkowego sparingu Piasta.

Fot. Piotr Matusewicz/PressFocus