Reprezentacja. Pod okiem Serba

Biało-czerwoni zakończyli w piątek pierwsze zgrupowanie w Spale. Od poniedziałku znów wrócą do pracy.


Początkowo nasi siatkarze trenowali pod okiem drugiego trenera Pawła Ruska. Nikola Grbić do Spały dotarł dopiero w tym tygodniu, tak samo jak część kadrowiczów. W ostatnich dniach grono trenujących powiększyło się m.in. o: Bartosza Bednorza, Tomasza Fornala, Karola Kłosa, Grzegorza Łomacza, Jakuba Popiwczaka, Rafała Szymurę, Mateusza Bieńka oraz Bartosza Kurka.

– Zarówno ja, jak i inni powołani zawodnicy nie mieliśmy właściwe czasu, żeby odpocząć po klubowym sezonie, a już jesteśmy na zgrupowaniu w Spale. Ale teraz tylko reprezentacja się liczy i od kiedy tu przyjechałem poświęcam się w pełni drużynie. Cieszę się, że wszyscy są pełni energii, ćwiczą z wielkim entuzjazmem i motywacją. To dla mnie wielka przyjemność pracować z tą grupą, ale przed nami jeszcze dużo pracy, żeby to, co robimy na treningach przyniosło efekty – powiedział Grbić.

Siatkarze przyznają, że z dnia na dzień zajęcia są coraz bardziej wymagające, z czego zresztą serbski szkoleniowiec słynie.

– Zostaliśmy mądrze i spokojnie wprowadzeni w trening w pierwszych dniach. Widać, że wszyscy, włącznie ze sztabem szkoleniowym, są bardzo zmotywowani i dają z siebie wszystko. Mam nadzieję, że to będzie przyczyniało się wzrostu poziomu naszych umiejętności i gry reprezentacji – zaznaczył dwukrotny mistrz świata Paweł Zatorski, który trenuje w Spale od początku zgrupowania.

W kadrze jest też w kilka nowych twarzy, m.in. rozgrywający Łukasz Kozub i Jan Firlej, środkowi Mateusz Poręba i Karol Urbanowicz, czy przyjmujący Jakub Szymański. Nie ma za to Michała Kubiaka, Piotra Nowakowskiego, Fabiana Drzyzgi, Damiana Wojtaszka, czy Artura Szalpuka, którzy zakończyli reprezentacyjne kariery lub nie znaleźli uznania w oczach serbskiego szkoleniowca.

– Pierwszego dnia czuć było aurę nowości i dużych zmian. Czy to była rewolucja, czy ewolucja odpowiedź da boisko. Przez ostatnie latach prezentowaliśmy się na pewnym, określonym poziomie. To, jak będziemy grali, będzie odpowiedzią, czy dokonała się rewolucja i musimy budować coś od zera, czy też nadal jesteśmy na pewnym poziomie jako zespół – tłumaczył Bartosz Kurek, który przejął po Kubiaku opaskę kapitana.

Na zgrupowaniu w spalskim COS Grbić miał do dyspozycji 19 zawodników. Brakowało Kamila Semeniuka, Aleksandra Śliwki, Marcina Janusza oraz Łukasza Kaczmarka, którzy odpoczywają po wywalczeniu z Grupa Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle złotych medali Ligi Mistrzów oraz kontuzjowanych Norberta Hubera i Wilfredo Leona. Żaden z nich nie wystąpi w pierwszym turnieju Ligi Narodów, który odbędzie się w Kanadzie (7-12 czerwca).

W sobotę i niedzielę siatkarze będą mieli wolne. Do zajęć wrócą w poniedziałek, kiedy rozpocznie się drugie zgrupowanie, w Nowym Dworze Mazowieckim. Na nim sztab ogłosi 14-osobowy skład, który zagra w turnieju LN w Ottawie. To będzie pierwszy sprawdzian reprezentacji w tym sezonie, ponieważ Grbić nie zaplanował wcześniej żadnych meczów sparingowych. Biało-czerwoni wyruszą do Kanady 4 czerwca. Zmierzą się tam z Argentyną, Włochami, Bułgarią i Francją.


Fot. Tomasz Kudala / PressFocus