Reprezentacja Polski. Istotne zmiany

Turnieje EIHC jest doskonałą okazją na eksperymenty personalne.


Pod koniec listopada selekcjoner biało-czerwonych, Robert Kalaber, powołał kadrę na drugi w tym sezonie turniej Euro Ice Hockey Challenge Christmas Cup (16-18.12.) na lodowisku im.braci Nikodemowiczów w Bytomiu. Jednak w ciągu ostatnich dni nastąpiło, z różnych względów, sporo zmian. Jednak impreza z udziałem Francji, Węgier oraz Ukrainy będzie doskonałą okazją do sprawdzenia potencjalnych kandydatów do przyszłej reprezentacji.

Młodszych zawodników mieli wspierać zawodnicy ze sporym doświadczeniem reprezentacyjnym m.in. Kamil Górny, Bartosz Ciura czy Maciej Urbanowicz. Ten ostatni może mówić o sporym pechu, bo podczas rozgrzewki przed meczem z GKS-em Tychy stracił równowagę, potknął się o kij bramkarski i uderzył twarzą w bandę. Złamał nos i czeka go dłuższa pauza. „Urbi”, kapitan JKH GKS-u, to twardziel i jesteśmy przekonani, że jest już na etapie poszukiwania maski, która mu pozwoli już na początku przyszłego roku wystąpić.

Choroby nie pozwoliły uczestniczyć w zgrupowaniu: Olafowi Bizackiemu i Bartłomiejowi Jeziorskiemu (obaj GKS Tychy), Michałowi Narogowi (Zagłębie Sosnowiec) oraz Patrykowi Krężołkowi (GKS Katowice). Natomiast Kamil Paszek i Łukasz Krzemień (obaj Re-Plast Unia Oświęcim) zostali zwolnieni ze zgrupowania, bo w piątek mają zaległy mecz ligowy GKS-em Katowice, a wynik zadecyduje o 1. miejscu w tabeli po III rundzie. A to ma istotne znaczenie przy terminarzu meczów w ostatniej rundzie sezonu zasadniczego.

Zespół z Oświęcimia też ma problemy kadrowe, zaś obaj zawodnicy są kluczowymi postaciami. Natomiast Paweł Zygmunt, napastnik z Litwinowa, poprosił trenera o zwolnienie, bo w klubie zmienił się trener, który poszukuje nowego, optymalnego ustawienia. Młody napastnik z Krynicy ma stałe miejsce, ale ciągle musi je obronić przed konkurencją.

Z kolei Kamil Wałęga (Liptovsky Mikulasz) pojawi na zgrupowaniu w środę po meczu ligowym ekstraligi słowackiej i pewnie wystąpi w meczach z Węgrami oraz Ukrainą. Miejsce nieobecnych zajęli obrońcy Marcin Horzelski, Adrian Jaworski i Oskar Krawczyk oraz napastnicy Michał Bernacki, Łukasz Kamiński, bracia Radosław i Łukasz Nalewajkowie oraz Filip Starzyński.

– Mam nadzieję, że to już koniec niespodzianek personalnych – mówi dyrektor reprezentacji, Leszek Laszkiewicz.- Po testach kadrowicze przystępują do zajęć i tak będzie przez trzy dni, a w czwartek gramy pierwsze spotkanie z Francją.

Po listopadowym, zwycięskim turnieju w Tallinie trener Kalaber dokonuje kolejnego przeglądu kadr i teraz będzie miał okazję sprawdzić zawodników w międzynarodowych sprawdzianach. Nasi rywale również przyjeżdżają do Bytomia w odmłodzonym składzie, bo turniej EIHC jest doskonałą okazją na eksperymenty personalne.

Kadra biało-czerwonych

  • Bramkarze: Paweł Bizub (Tauron Podhale Nowy Targ), Kamil Lewartowski (GKS Tychy), David Zabolotny (Comarch Cracovia);
  • Obrońcy: Bartosz Ciura (HC Frydek-Mistek), Kamil Górny, Marcin Horzelski, Jewgienij Kamieniew i Arkadiusz Kostek (wszyscy JKH GKS Jastrzębie), Oskar Jaśkiewicz i Oskar Krawczyk (Zagłębie Sosnowiec), Adrian Jaworski i Mateusz Zieliński (Energa Toruń);
  • Napastnicy: Sebastian Brynkus i Łukasz Kamiński (Comarch Cracovia), Jakub Bukowski i Radosław Sawicki (obaj Ciarko STS Sanok), Mateusz Gościński i Filip Starzyński (obaj GKS Tychy), Dominik Jarosz, Radosław i Łukasz Nalewajkowie (wszyscy JKH GKS), Alan Łyszczarczyk (Frydek-Mistek), Dominik Paś (AZ Hawirzów), Damian Tyczyński (Spisska Nowa Wieś), Kamil Wałęga (Liptovsky Mikulasz).

Na zdjęciu: Damian Tyczyński przyjedzie na zgrupowanie nieco spóźniony, bo na Słowacji zatrzymały go obowiązki ligowe.

Fot. Łukasz Sobala/PressFocus