Reprezentacja Polski. To będzie otwarte spotkanie

Polki nastawiają się na walkę z Albankami o dominację na boisku.


Reprezentacja Polski w piłce nożnej kobiet walczy o awans do finałów mistrzostw świata, które w 2023 roku rozegrane zostaną w Australii i Nowej Zelandii. Droga na Antypody wiedzie przez Tychy, bo tu na Stadionie Miejskim, dzisiaj o godzinie 19.45 podopieczne Niny Patalon zmierzą się z Albanią.

Biało-czerwone mają już za sobą trzy spotkania, w których zremisowały 1:1 z Belgią i 0:0 z Norwegią oraz 1:0 pokonały Armenię. Albanki natomiast pokonały reprezentację Armenii 5:0, zremisowały z Kosowem 1:1 i przegrały z Belgijkami 0:7.

Spotkają się więc drużyny z trzeciego i czwartego miejsca, a przypomnijmy, że rywalizacja toczy się nie tylko o pierwsze miejsce w grupie F, które zapewni bezpośredni awans, ale także o drugą pozycję w tabeli. Trzy najlepsze zespoły z drugich miejsc w dziewięciu grupach także uzyskają bowiem bezpośrednią promocję, a pozostali wiceliderzy zagrają w barażach.

– Jestem zadowolona z mądrej gry zawodniczek w dotychczasowych meczach – mówi Nina Patalon. – Punkty są oczywiście ważne, ale naszym celem musi być wykonywanie określonych zadań na boisku. Cieszę się, że potrafiliśmy opanować emocje i zagrać mądrze co przełożyło się na kontrolę mecz z Norweżkami.

To pokazuje naszą dojrzałość i chcemy ją także zaprezentować w Tychach, choć mecz z Albanią będzie zupełnie inny. To przeciwnik, który będzie z nami walczył o dominację na boisku, więc zakładam, że będzie to otwarte spotkanie. Na pewno więc będziemy musiały skupić się bardziej na precyzji pod bramką rywala. Przypominam jednak i powtarzam to jak mantrę, że jesteśmy w pewnym procesie, budowania zespołu.

Mamy swoją filozofię gry, filozofię pracy. Przede wszystkim to jest proces, w którym chcemy być coraz skuteczniejsi i coraz lepsi. Dlatego nie dostosowujemy się do przeciwnika. Mamy swoje cele i zadania, które chcemy w każdym meczu realizować. To my próbujemy zawsze walczyć o dominację i tego nie zmienimy. Nastawiamy się na zadania. Naszym zadaniem jest dobrze grać w piłkę i realizować założenia, a to sprawia, że efekt naszej ciężkiej pracy pojawia się w postaci wyniku. Taką mamy filozofię.

Dwa gole zdobyte w trzech meczach to… dobry punkt wyjścia do ataku. Kibice, którzy wybierają się na mecz w Tychach – bilety będzie można kupić także przed spotkaniem w kasach biletowych – mogą więc liczyć, że Polki będą grał ofensywnie.

– Liczymy na wsparcie kibiców – dodaje Nina Patalon. – Po meczu w Gdańsku, gdzie graliśmy w obecności 8011 kibiców, którzy tą frekwencją ustanowili rekord na meczu reprezentacji kobiet, zawodniczki powiedziały mi, że tylko takie mecze chciałyby grać i mam nadzieję, że powiedzą to samo o atmosferze na meczu z Albanią, w którym my postaramy się zagrać na 120 procent naszych możliwości. Podkreślam 120 procent naszych możliwości. Takie zadanie postawiliśmy przed sobą w na początku maja tego roku i wierzę, że z każdym meczem ten wyznaczony cel się przybliża.


Fot. Rafał Oleksiewicz/PressFocus