Reprezentacja Polski. Zawitają do Spały

Zgrupowanie biało-czerwonych pod kierunkiem Vitala Heynena rozpocznie się zgodnie z planami 1 czerwca w Centralnym Ośrodku Sportu w Spale.

W zgrupowaniu udział weźmie 19 zawodników. Powołania i plan zajęć został już wysłany do siatkarzy i sztabu szkoleniowego.

– Zaczniemy od testów na obecność koronawirusa, a potem – o ile wszystko będzie w porządku – będziemy już normalnie trenować. Normalnie, grając w szóstkach, a właściwie siódemkach. Oczywiście z zachowaniem wszystkich zasad bezpieczeństwa w hotelu oraz w hali – powiedział Michał Mieszko Gogol, drugi trener kadry.  – Najpierw będziemy trenować przez dwa tygodnie, potem trochę przerwy i następnie znów się spotkamy na kilkanaście dni – wyjaśnił.

Jeszcze do niedawna istniała możliwość, że z uwagi na pandemię biało-czerwoni musieliby grać na treningach w pomniejszonych grupkach. Ostatecznie jednak mają ćwiczyć w pełnych składach.

– Na pewno jest to plus. Trzymamy kciuki, żeby obostrzenia nadal były łagodzone w najbliższym czasie. Z pewnością pomoże to nam bardzo także jako grupie. Trenować, funkcjonować, być ze sobą. Bo przebywanie razem poza treningami też jest bardzo istotne – zwrócił uwagę asystent Vitala Heynena, który jest także szkoleniowcem PGE Skry Bełchatów.


Zobacz jeszcze: Kompromis w dobie pandemii


Siatkarze zazwyczaj mieszkali w dwuosobowych pokojach. Teraz ma to wyglądać inaczej. – Plan jest taki, że każdy będzie miał osobny pokój – przyznał Gogol.

Ministerstwo sportu przygotowało listę zaleceń dotyczących zasad bezpieczeństwa, które Polski Związek Piłki Siatkowej przekazał uczestnikom zgrupowania w Spale.

Dotyczy to m.in. izolacji przed przyjazdem. – To zdecydowanie będzie inne zgrupowanie w Spale niż zwykle. Nawet poruszanie się poza ośrodkiem będzie bardzo mocno ograniczone – podkreślił drugi trener Polaków, który nie obawia się jednak, że trudno będzie wytrzymać wszystkim ze sobą przez dłuższy czas przy licznych obostrzeniach. – Już w nie takich okolicznościach i dłużej ze sobą przebywaliśmy. Damy radę – zapewnił z uśmiechem.

Przyznał, że jeszcze nie do końca wiadomo, jak będzie wyglądało funkcjonowanie na co dzień sztabu szkoleniowego podczas tego zgrupowania. – Na pewno wszyscy się spotkamy w Spale, ale ilu z nas będzie mogło przebywać naraz w hali, tego jeszcze nie wiemy. Może wprowadzimy wewnętrzną rotację – zaznaczył.

W tym roku biało-czerwonych nie czeka rywalizacja o stawkę. Igrzyska w Tokio zostały przełożone na przyszły rok, a tegoroczną edycję Ligi Narodów odwołano.

Zobacz jeszcze: Ratowanie sezonu