Reprezentacja U-17. Z Niemcami o finał

Reprezentacja U-17 stoczy we wtorek batalię o finał mistrzostw Europy, które rozgrywane są na Węgrzech.


Zwycięstwo w dramatycznych okolicznościach z Serbią 3:2 dało reprezentacji Polski do lat 17 awans do najlepszej czwórki rozgrywanych na Węgrzech mistrzostw Europy. „Biało-czerwoni” zapewnili sobie zatem co najmniej medal brązowy – piąty w historii występów naszego zespołu w Euro w tej kategorii wiekowej – a także na pewno pojadą pod koniec roku na mistrzostwa świata, choć nadal nie wiadomo, gdzie zostaną one rozegrane.

Poczucie dumy

– Czuję wielką dumę, bo ciężko zapracowaliśmy na półfinał i na to, by pojechać na mistrzostwa świata. Ale chcemy więcej, bo ta drużyna taka jest. Jak widać na boisku gramy od początku do końca. Wprawdzie mieliśmy mały przestój w starciu z Serbami, ale to jest piłka młodzieżowa. Nie da się czwartego meczu z rzędu pruć 90. minut. Mimo tego, że serce bardzo chce, to czasami organizmy odmawiają posłuszeństwa. Brawa jednak dla naszego sztabu medycznego, bo świetnie przygotowali chłopaków do tego turnieju – powiedział Marcin Włodarski, selekcjoner naszego zespołu.

Wracając na krótko do meczu z Serbią, to warto zauważyć, że po raz kolejny trener Włodarski trafił ze zmianami. – Szybko stracony gol na początku drugiej połowy spowodował, że straciliśmy nieco pewności siebie. Jeśli głowa nie funkcjonuje, jak trzeba, to i nogi odmawiają posłuszeństwa. Na szczęście odzyskaliśmy właściwy rytm i wygraliśmy ten mecz zasłużenie – zaznaczył szkoleniowiec naszego zespołu.

Delikatny faworyt

Niemcy, czyli nasz półfinałowy rywal, wygrał grupę podczas turnieju na Węgrzech z kompletem zwycięstw. Pokonał Portugalię aż 4:0, z którą Polacy przegrali w eliminacjach, a także ograł 3:1 Francję i 3:0 Szkocję. W ćwierćfinale zespół prowadzony przez Christiana Wuecka mierzył się ze Szwajcarią. Przegrywał 0:1, a od 15. minuty grał w dziesiątkę. Zdołał jednak wyrównać, a awans do półfinału wywalczył dzięki temu, że lepiej wykonywał rzuty karne.

Wydaje się, że to rywal jest delikatnym faworytem dzisiejszego meczu, ale Polacy na pewno broni nie złożą. – Nikt nie mówi, że skończyliśmy ten turniej – podkreślił trener Włodarski.


Czytaj także:


– Chcemy zapisać się w historii tym, że wejdziemy do finału. W tej fazie turnieju grają już i umiejętności i ambicja. Dla tych młodych chłopaków będzie to już piąty mecz w odstępie co trzy dni. Choćby w końcówce meczu z Serbią było widać, że to my mieliśmy jeden dzień odpoczynku więcej. To okazało się decydujące. Podobnie będzie w meczu z Niemcami. Rywal będzie bardziej zmęczony, bo przecież w ćwierćfinale grał przez 75. minut w dziesiątkę – zauważył selekcjoner naszego zespołu.

Wszechstronność atutem

Warto podkreślić, że w półfinale turnieju zmierzą się dwa najskuteczniejsze zespoły Euro 2023. Polacy w 4 spotkaniach strzelili 13 goli. Niemcy, z kolei, uzyskali 11 trafień. Jeżeli chodzi o naszą drużynę, to liderem w ofensywie pozostaje, z trzema trafieniami, Mateusz Skoczylas. Po tyle samo bramek strzelili dwaj Nemcy – Paris Brunner i Robert Ramsak.

To jednak „biało-czerwoni” są wszechstronniejsi, bo na listę strzelców wpisało się dotąd aż 10 podopiecznych trenera Włodarskiego. Jeśli chodzi o drużynę niemiecką, to do siatek trafiało 6 piłkarzy. Warto podkreślić, że w drugim półfinale Hiszpania, 9-krotny mistrz Europy w tej kategorii wiekowej, zmierzy się z Francją. A w barażu o awans na mundial zagrają Anglicy ze Szwajcarami.

Półfinały Euro U-17

Wtorek, 30 maja, godz. 16.30

POLSKA – NIEMCY

Sędzia Michal Oczenasz (Słowacja).

Godz. 20.00

HISZPANIA – FRANCJA

Sędzia – Adam Ladebaeck (Szwecja).

Baraż o udział w MŚ

Wtorek, 30 maja, godz. 15.00

ANGLIA – SZWAJCARIA

Sędzia – Damian Sylwestrzak (Polska).


Na zdjęciu: Mateusz Skoczylas jest najskuteczniejszym strzelcem reprezentacji Polski na Euro U-17. Ale aż 10 naszych piłkarzy zdobywało już na tym turnieju bramki.

Fot. uefa.com


Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.