Rewolucji nie będzie

W ostatnim czasie „Niebiescy” dość regularnie mierzyli się z ekipą z Opola. W ubiegłym sezonie pod koniec pierwszoligowych rozgrywek praktycznie zdegradowani już chorzowianie pokonali 3:0 Odrę na jej stadionie po bramkach Mateusza Majewskiego, Mateusza Hołowni i Dominika Małkowskiego. Latem kończąc serię sparingów znów przeciwnikiem Ruchu była Odra. Teraz oba zespoły zmierzą się na Cichej w 1/32 rozgrywek o Puchar Polski. – I te nasze częste kontakty zostaną dzisiaj podtrzymane – uśmiecha się trener Dariusz Fornalak. – To dobry przeciwnik. Ja zawsze oglądam najbliższego przeciwnika, więc Odrę mamy dobrze rozszyfrowaną. Zawodnicy dostaną wszystkie potrzebne informacje na jej temat.

Poważne traktowanie

Ruch w ciągu ośmiu dni rozegra trzy mecze, ale chorzowski szkoleniowiec zapewnia, że pucharowe rozgrywki traktuje równie poważnie jak ligowe występy. Nie będzie więc żadnego kalkulowania, oszczędzania sił. – Zawsze po to wychodzimy na boisko, by wygrać mecz – podkreśla trener Fornalak.

– Każdy mecz jest ważny. Do każdego podchodzimy tak samo poważnie. Życie nauczyło mnie, że zbytnie kombinowanie i szukanie wymówek – że ten mecz odpuścimy, bo będziemy zmęczeni, a w innym zagramy na sto procent – nigdy nie wychodzi na dobre. Dzisiaj będzie tak samo, chcemy dobrze wykonać założone zadanie – awansować do kolejnej rundy PP.

W optymalnym składzie

Tak więc Ruch zamierza dzisiaj walczyć o pełną pulę, ale trener Fornalak nie ukrywa, że dokona kilku roszad w składzie w porównaniu do ostatniego ligowego meczu z Gryfem Wejcherowo. Najprawdopodobniej w bramce Kamila Lecha zmieni wypożyczony z Cracovii Adam Wilk, dla którego będzie to debiut w niebieskich barwach. – Będzie kilka zmian, ale nie będzie rewolucji w składzie – informuje Dariusz Fornalak. – Gdybyśmy chcieli sprawdzić wszystkich zawodników, którzy mniej grali, musiałaby wyjść na boisko nowa jedenastka. Tak nie będzie. Wystawimy optymalny skład na ten moment, by awansować. Na pewno odpocznie zmagający się z drobnym urazem Maciek Urbańczyk. Nie zagra Piotr Giel, któremu po meczu z Gryfem założono pięć szwów na nodze, aż dziw bierze, że po takim faulu nie było czerwonej kartki.

 

 

Na zdjęciu: Po tym faulu Piotr Giel miał założone pięć szwów, co wyklucza go z udziału w meczu z Odrą Opole.

Czy wiesz, że…

* Wtorkowe starcie z Odrą Opole będzie dokładnie 200. spotkaniem „Niebieskich” w Pucharze Polski! Najwięcej występów – po 41 – mają Bronisław Bula i Zygmunt Maszczyk oraz Mariusz Śrutwa (37). Śrutwa z 20 bramkami jest też najskuteczniejszym zawodnikiem.

* Dotychczas Ruch mierzył się w Pucharze Polski z 85. zespołami. Najczęściej „Niebiescy” rywalizowali z Legią, Górnikiem i Wisłą. Z opolską Odrą spotka się po raz siódmy (cztery zwycięstwa, dwie porażki).

* Dogrywki i rzuty karne to częsty scenariusz gier pucharowych. Często doświadczali tego również „Niebiescy”. Chorzowianie dotychczas 13 razy przechodzili do kolejnej rundy po dodatkowym czasie gry, w ten sam sposób przegrywali pięciokrotnie. Z kolei w siedmiu przypadkach Ruch wygrywał po rzutach karnych. Po „jedenastkach” przegrał natomiast 5 razy.

* Ostatnim do tej pory triumfem w Pucharze Polski jest ten z 1996 r. Zmierzający do ekstraklasy chorzowianie wygrali wówczas w finale z GKS Bełchatów 1:0 po bramce Dariusza Gęsiora.