Komentarz „Sportu”. Rezerwacja dla Arki

Jest stanowczo zbyt wcześnie, żeby dzielić zaszczytami i honorami, ale wyszedłem nieco przed szereg i już dokonałem rezerwacji w ekstraklasie dla Arki Gdynia.


Zespół z Trójmiasta nic sobie nie robi z przejściowych problemów (zakażenie koronawirusem) i konsekwentnie odsyła przeciwników do narożnika ringu. Nie tylko wyniki podopiecznych trenera Ireneusza Mamrota robią wrażenie, ale również ich styl gry.

Przy okazji ostatniego meczu Arki w Niecieczy warto zauważyć, że było to jej pierwsze zwycięstwo na tym obiekcie. Tym cenniejsze, że we wcześniejszych spotkaniach bramkarz „Słoników” Tomasz Loska ani razu nie wyciągał piłki z siatki! Zepsuł mu statystyki (i humor) stary kumpel z Górnika Zabrze, Rafał Wolsztyński. Wiadomo, na boisku nie ma kolegów, każdy musi odwalić swoją robotę

Rewelacją początku sezonu jest dla mnie Odra Opole. Po klęsce u siebie z ŁKS-em, działając „z partyzanta”, wygrała cztery mecze z rzędu i czai się za plecami głównych pretendentów do awansu. Dietmar Brehmer i jego podwładni działają w myśl zasady, że przyjaciel nie powinien doceniać naszych zalet, a przeciwnik przeceniać wady. Innymi słowy – ciszej idziesz, dalej zajdziesz. Nie sądzę, by opolanie „zawieruszyli się” w barażach, ale nawet ligowym potentatom mogą napsuć krwi.


Fot. Piotr Matusewicz/PressFocus