Rodzinnie i słonecznie. Zła godzina. Klawo jak cholera
Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.
Rodzinnie i… słonecznie
Boże Narodzenie, Nowy Rok to dla piłkarzy zarówno czas na odwiedzenie bliskich, jak i na zasłużony odpoczynek. Jako, że w tym roku przerwa w treningach jest wyjątkowo krótka, to nasi ligowcy, a zwłaszcza obcokrajowcy, musieli zdać egzamin z… logistyki. Więcej w „Sporcie”.
Zła godzina dla Adama Banasiaka
Adam Banasiak wszedł do gry z Legią w 80. minucie spotkania, kiedy Zagłębie prowadziło 2:1. Krótko przed meczem ktoś życzliwy doniósł mu, że w Sosnowcu potrzebny już nie jest… Nie trzeba chyba tłumaczyć, że wpłynęło to na grę zawodnika. A więcej przeczytasz w „Sporcie”
Klawo jak cholera
Dzisiejsi kibice nie pamiętają już, że ROW był kiedyś jedną z najlepszych żużlowych ekip w kraju. Po ostatni w historii – srebrny – medal drużynowych mistrzostw Polski sięgnął w 1990 roku, ale liderem tej ekipy był właśnie Eugeniusz Skupień, ostatni z całej plejady wielkich rybnickich żużlowców. Więcej w „Sporcie”.
A poza tym m.in
- Relacje po meczach Lotto Ekstraklasy
- Fornalik blisko nowej umowy
- Opowieść Mariusza Bacika
- Rozmowa z Tomem Hateleyem
- Felietony, komentarze