Rosło, rosło i… zwiędło

Najstarszym piłkarzem DAC Dunajska Streda, który zagrał w dwumeczu I rundy eliminacji LE przeciwko Cracovii jest reprezentant Panamy, uczestnik zeszłorocznego mundialu Eric Davis. Ogólnir jest on najstarszym piłkarzem, jaki figuruje w kadrze zespołu, który wyrzucił „Pasy” za burtę międzynarodowej rywalizacji. Davis w marcu tego roku skończył… 28 lat. Tymczasem w kadrze polskiego zespołu znajduje się ośmiu zawodników w tym samym wieku lub starszych. Dalecy jesteśmy od stwierdzenia, że ten czynnik miał decydujący wpływ na to, że przy Kałuży eliminacji rozgrywek Ligi Europy kibice więcej w tym sezonie nie obejrzą. Niemniej jednak warto w tym miejscu przypomnieć słowa, które swego czasu na słynnej konferencji prasowej wypowiedział szkoleniowiec „Pasów”, a dziś nie tylko trener, ale też wiceprezes tego klubu ds. szkolenia, Michał Probierz.

Pesta zaniżyłby średnią

Na spotkanie z dziennikarzami opiekun zespołu przyniósł rekwizyt, czyli doniczkę, która miała symbolizować to, że trzeba zasiać i pielęgnować, a następnie cierpliwie czekać na efekty. – Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy lepiej mieć 18-letniego Polaka, który czasem popełni błąd, czy wstawić 27-latka, który też popełni błędy, ale jego transfer zadowoli opinię publiczną. Cracovia ma być stabilnym klubem, który będzie stawiał na młodych zawodników. To jest jedyna droga w polskich warunkach. Jeśli ktoś tego nie zrozumie, to będzie mu bardzo ciężko – wyjaśnił trener Probierz. Od tamtych słów minęły niespełna dwa lata. I najmłodszym zawodnikiem, który wychodzi na rewanżowy mecz z Dunajską Stredą jest, uwaga, 23-latek z Holandii. A najmłodszym Polakiem 27-letni Damian Dąbrowski.

Te same grzechy zgubiły Cracovię

Nieco ponad tydzień temu, kiedy Cracovia mierzyła się na Słowacji, Probierz od pierwszej minuty desygnował do gry na lewej obronie Kamila Pestkę. Który zaliczył udany występ na młodzieżowych mistrzostwach Europy. Udział w tym turnieju spowodował jednak, że urlop zawodnika trwał niecałe cztery dni i to było widać w Dunajskiej Stredzie. Pestka dotrwał do przerwy, ale był najsłabszy na boisku i szkoleniowiec, ze zrozumiałych względów, go zmienił. Ale czy Pestka był i jest na tyle słaby, aby nie wziąć go nawet do kadry meczowej na rewanżowe spotkanie? Tego się nie dowiemy, ale pewne jest jedno. Urodzony w 1998 roku piłkarz zaniżyłby średnią wieku, choć i tak – gdyby zagrał – nie byłby najmłodszy na boisku, bo w zespole rywala wystąpiło… pięciu jego rówieśników, a nawet dwóch zawodników młodszych!

Sędziowie i dziennikarze

Czy szkoleniowiec jest do 21-letniego obrońcy uprzedzony? Raczej nie, bo przecież to właśnie Probierz wprowadzał zawodnika w dorosły futbol i w sezonie 2017/18 Pestka zagrał u niego 20 spotkań w ekstraklasie. Później jednak piłkarz przegrał rywalizację i został wypożyczony do Chrobrego Głogów. Teraz wrócił i trzeba przyznać, że dobrego wejścia nie zaliczył, ale nie on jest winien, że Cracovia z pucharów odpadła. Kto zatem ponosi za to odpowiedzialność? – Nie usprawiedliwiam się, bo sami nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji. Zagraliśmy dwa bardzo dobre spotkania, ale zabrakło nam skuteczności. Ale bardzo istotną była też sytuacja z 14. minuty rewanżu, kiedy arbiter nie pokazał rywalowi ewidentnej czerwonej kartki. A po pierwszym meczu żaden z dziennikarzy nie zauważył, że należał się nam rzut karny. Tak samo było w Krakowie. Należała nam się jedenastka w 105 minucie po faulu na Filipie Piszczku. Te sytuacje miały istotny wpływ na przebieg meczu – powiedział trener Cracovii.

Jak zatem widać, zdaniem Michała Probierza, współwinni odpadnięcia „Pasów” w I rundzie eliminacji LE są sędziowie i… dziennikarze. Trzeba przyznać, że takie słowa z ust tego niewątpliwie charyzmatycznego i nietuzinkowego szkoleniowca nie są niczym szczególnym. Aż dziw, że w obliczu niewątpliwego żalu po porażce opiekun Cracovii nie wspomniał, czego się napije po powrocie do domu.

 

Na zdjęciu: Skwaszone miny piłkarzy doskonale oddają nastrój, jaki zapanował przy Kałuży po rywalizacji z Dunajską Stredą. Cracovia za burtą eliminacji Ligi Europy.

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ