ROW 1964 Rybnik. Trzeciak zostaje!

Rybnicki klub poinformował wczoraj, że kontrakt ze szkoleniowcem został przedłużony do 30 czerwca 2020 roku, dodając, że szczegóły dotyczące kształtu pozostałej części sztabu szkoleniowego zostaną podane wkrótce. Wcześniej prezes Henryk Frystacki rozmawiał z potencjalnymi kandydatami do przejęcia pałeczki od Trzeciaka.

Sternik ROW-u zreflektował się i wycofał z „czystki”, jakiej dokonał zaraz po zakończeniu minionego sezonu. Dogadał się z kilkoma doświadczonymi zawodnikami, którzy zgodzili się nadal grać w zespole z Rybnika. Tymi zawodnikami są Przemysław Brychlik, Marek Krotofil i Szymon Jary, bramkarzem numer jeden pozostanie 20-letni Aleksander Łubik. Natomiast jeden z filarów defensywy, środkowy obrońca Michał Bojdys, najprawdopodobniej zakotwiczy w I-ligowym Podbeskidziu Bielsko-Biała. Klub z Rybnika chce sprzedać 17-letniego napastnika, Wiktora Piejaka, który w rundzie wiosennej na zasadzie wypożyczenia grał w zespole juniorów słowackiego MSzK Żilina. Gdyby Zagłębie Lubin już w letnim okienku transferowym sprzedało Bartosza Slisza, ROW zyskałby dodatkowe środki finansowe, bo w umowie z „miedziowymi” jest zapis, że rybniczanie dostaną określony procent z takiej transakcji. Wątpliwe jednak, by doszło do takiego scenariusza.

Jacek Trzeciak nie wie, co się stało w meczu z Olimpią. „Praktycznie czekaliśmy na wyrok”

Kibiców powinien ucieszyć też powrót Piotra Pacholskiego. Rosły stoper z Rybnika odszedł po zakończeniu rundy jesiennej sezonu 2011/2012. Decyzja wychowanka RKP Rybnik była o tyle zaskakująca, że przeniósł się z klubu drugoligowego do drużyny, która występowała wtedy o dwa szczeble niżej. GKS 1962 Jastrzębie walczył wówczas w IV lidze. „Pachu” jesienią rozegrał w Energetyku 12 meczów, a po przeprowadzce do Jastrzębia wystąpił w 11 potyczkach ligowych, strzelając w nich jednego gola (z GTS-em Bojszowy). Teraz 31-letni stoper wraca na „stare śmieci”, jest bowiem po słowie z prezesem Frystackim.

Dodajmy, że 10 czerwca odbędzie się Walne Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze członków klubu, podczas którego odbędą się wybory nowego prezesa. Henryk Frystacki będzie kandydował na to stanowisko i wątpliwe, by znalazł konkurenta. Informacje, jakoby do powrotu do klubu szykował się były prezes Grzegorz Janik, były plotkami wyssanymi z palca. Taki wariant po prostu nie wchodził w rachubę.

***

Trzech rozwiązało

W ROW-ie nie będą już grać na pewno Bartosz Giełażyn, Krystian Kujawa i Przemysław Szkatuła. Kontrakty tych trzech zawodników zostały rozwiązane i mogą rozglądać się za nowymi pracodawcami.

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ