ROW Rybnik. Emocje do samego końca

ROW Rybnik dzięki świetnej końcówce meczu wygrał emocjonujący pojedynek z Polonią Bydgoszcz.


Marek Cieślak pokazał, w jaki sposób wygrać mecz taktycnzie. Przed biegami nominowanymi kibice z Rybnika byli właściwie pogodzeni z porażką. Tymczasem w dwóch ostatnich wyścigach spotkania goście przywieźli do mety podwójne zwycięstwa, dające ostatecznie wygraną 46:44.

Od początku pojedynek był wyrównany. Jednak zespołem goniącym wynik byli rybniczanie. Ten pościg był bardzo trudny do zrealizowania, ponieważ słabiej prezentował się Michael Jepsen Jensen. Duńczyk, który przyzwyczaił już do bycia jednym z lepszych zawodników w lidze, tym razem nie był w stanie sięgnąć po choćby jedno zwycięstwo. Ponadto źle wyglądała jazda juniorów z Rybnika. Dlatego, gdy w 13. biegu bydgoszczanie zwyciężyli 5:1 i objęli prowadzenie 42:36, mało kto przypuszczał, że „Rekiny” będą w stanie powalczyć o punkty w tym spotkaniu.

Okazało się, że właśnie ta porażka dała podopiecznym Marka Cieślaka szanse na wygraną, bo w biegu nominowanym trener ROW-u mógł zastosować rezerwę taktyczną. Przez to dwukrotnie na torze pojawił się Kacper Gomólski, który w niedziele czuł się na torze świetnie. I to właśnie dzięki niemu rybniczanie zakończyli mecz, triumfując. W 15. biegu mocna do tej pory para Tarasienko-Lyager nie była w stanie sobie poradzić z popularnym „Gingerem” i Siergiejem Łogaczowem. Dzięki temu chwilę później Rosjanin mógł cieszyć się wraz z partnerami z zespołu, którzy podrzucali go z radości ze zdobytych dwóch punktów do tabeli.


Abramczyk Polonia Bydgoszcz – ROW Rybnik 44:46

POLONIA: Bellego 10+1 (1*,3,2,3,1), Gąsior 0 (-,-,-,-), Lyager 11 (2,3,3,2,1), Zengota 1 (0,0,1,0), Tarasienko 11 (3,2,3,3,0), Błażykowski 5 (3,2,0), Bartoch 2+1 (1,0,1*), Sajdullin 4+2 (1*,1,0,2*,0).

ROW: Gomólski 14+1 (3,1,3,2,3,2*), Łogaczow 11+1 (1*,3,1,3,3), Trofimow 2+2 (0,1*,1*,w), Holta 10+2 (3,2,2,1*,2*), Jepsen Jensen 7 (2,2,2,1), Tudzież 2 (2,0,0), Giera 0 (0,u,0).


Fot. Marcin Bulanda/Pressfocus