Rozdanie dla hokeistów z Oświęcimia

Oczekiwany z zainteresowanie drugi półfinał play off pomiędzy sąsiadami z Oświęcimia i Tychów w globalnym rozrachunku nieco rozczarował. Spodziewaliśmy się twardej, agresywnej gry z jednej i drugiej strony. Tak nie było. Jednak pierwsze rozdanie mogą zapisać po stronie plusów gospodarze, którzy byli nieco dokładniejsi, a, co ważniejsze, potrafili wykorzystać drobne potknięcia rywali.


O pierwszej tercji najlepiej jak najszybciej zapomnieć, bo obie drużyny grały asekuracyjnie i przede wszystkim myślałyby nie stracić gola. Jedni i drudzy doskonale zdawali sobie sprawę, że gra w liczebnej przewadze może mieć kluczowe znaczenie. I tak też się stało. W 26:09 min za spowodowanie upadku przeciwnika w boksie kar znalazł Szymon Marzec. Kiedy do końca jego kary było 23 sek. Filipp Pangiełow-Jułdaszew zdobył gola. Nieco wcześniej Łukasz Krzemień miał szansę, ale Tomasz Fuczik nie dał się zaskoczyć. Gospodarze grali uważnie i unikali kontrowersyjnych sytuacji jak ognia. Jednak popełnili drobny błąd i za nadmierną ilość zawodników na lodzie otrzymali karę techniczną. Jednak tej okazji tyszanie nie potrafili wykorzystać. A to była jedna, jedyna taka szansa. To tylko świadczy o dyscyplinie w zespole Unii. Kiedy Krystian Dziubiński w dość dziwnych okolicznościach zdobył drugą bramkę, wówczas trener Andrej Sidorenko poprosił o czas. Na 2:14 min zdecydował się na wycofania bramkarza. Jednak gra z przewagą jednego zawodnika nie przyniosła efektu.

W niedzielę rewanż i to będzie zupełnie inna potyczka. Oba zespoły, choć znają się doskonale, poznały strategii obowiązującej w tym półfinałowym starciu. Tyszanie, tak nam się wydaje, jednak nieco odważniej zagrać i szukać swoich szans.

TAURON RE-PLAST UNIA OŚWIĘCIM – GKS TYCHY 2:0 (0:0, 1:0, 1:0)

Stan rywalizacji 1-0

1:0 – Pangiełow-Jułdaszew – Cichy – Da Costa (27:46, w przewadze), 2:0 – Dziubiński – Padakin (57:37).

Sędziowali: Sebastian Kryś i Tomasz Radzik – Grzegorz Cytawa i Maciej Byczkowski. Widzów 2600.

UNIA: Lidskoug; Jerofiejews – Diukow, Jakonsons – Pangiełow-Jułdaszew. P. Noworyta – Bezuszka, Paszek – M. Noworyta; Padakin – Dziubiński – Ahopelto, Szczechura – Cichy – Da Costa, S. Kowalówka – Krzemień – Sołtys, Prusak – Wanat Laakso. Trener Nik ZUPANCIĆ.

GKS: Fuczik; Kaskinen – Pociecha, Jaśkiewicz – Bizacki, Nilsson – Younan, Ciura; Sedivy – Komorski – Jeziorski, Dupuy – Boivin – Mroczkowski (2), Marzec (4) – Starzyński – Gościński, Szturc (2) – Galant – Juhola. Trener Andrej SIODORENKO.

Kary: Unia – 2 (2 tech.) min, GKS – 8 min.


Fot. Łukasz Sobala / PressFocus