Rozpędzone Byki

W RasenBallsporcie mówiło się wprost o tym, że latem nie udało się zrealizować założonych celów transferowych. W dodatku zespół nie załapał się do Ligi Mistrzów i nie znalazł następcy trenera Ralpha Hasenhuettla, który przestał dogadywać się z szefostwem i odszedł.

Na poziom ławki zszedł więc dyrektor sportowy i mózg całego klubu, Ralf Rangnick, który miał przeprowadzić drużynę przez sezon przejściowy i przygotować ją do przyjścia nowego szkoleniowca – Juliana Nagelsmanna. Rangnick widział doskonale, na co się pisze, ponieważ to właśnie on – także w trybie awaryjnym – przejął Lipsk w 2. Bundeslidze i wywalczył historyczny awans.

Bayernie – drżyj!

Jednak to, co wydarzyło się w RB, przeszło najśmielsze oczekiwania. „Byki” co prawda nie popisały się w rozgrywkach Ligi Europy (na co nie pozwalała im też bardzo wąska kadra), ale w lidze grały bardzo pewnie. Prawdziwą siłę pokazały jednak dopiero w 2019 roku, do którego podeszły z kilkoma zimowymi wzmocnieniami, bez „bagażu” europejskich pucharów i… zainaugurowały go porażką z Borussią Dortmund.

Bundesliga. Najgorsi w historii

Od tamtego spotkania, tj. od 19 stycznia, Lipsk nie przegrał – 9 razy wygrał, 3 razy zremisował, dzięki czemu jest drugą po Bayernie najlepszą ekipą wiosny. Może poszczycić się najlepszą defensywą i właściwie pewnym awansem do Ligi Mistrzów, co jeszcze latem wydawało się tylko celem dodatkowym. Nagelsmann dostanie idealne warunki do pracy.

W wielkanocny weekend Lipsk rozprawił się na wyjeździe z innym kandydatem do Champions League, który przez większość sezonu znajdował się na podium – Borussię Moenchengladbach. Wynik 2:1 nie jest może przesadnie imponujący, ale trzeba wspomnieć, że świetne okazje na jego podwyższenie mieli chociażby Yussuf Poulsen, Timo Werner czy lewy wahadłowy Marcel Halstenberg, który mógł skompletować hat-tricka. RB jest w gazie, więc tym ciekawiej zapowiada się przedostatnia kolejka, kiedy podejmą aktualnego lidera – Bayern.

Zwolnili trenera

– Niech spadają. Grają takie gówno, że nie da się na to patrzeć. Po takiej grze – wszyscy won z klubu! – nie miał zamiaru patyczkować się w swojej opinii Mario Basler, który w niedzielnym programie „Doppelpass” nie szczędził krytyki skierowanej w stronę Stuttgartu. Ekipa „Szwabów” w poprzednim sezonie była o jedno miejsce od Ligi Europy, latem przeprowadziła imponujące transfery, ale zapomniała o zatrudnieniu kompetentnego szkoleniowca, który złożyłby to wszystko w jeden organizm.

Efekt? Serie niepowodzeń, fatalne wyniki, jesienne zwolnienie Tayfuna Korkuta i sobotnie zwolnienie Markusa Weinzierla. VfB zebrał srogie lanie w Augsburgu, tracąc aż 6 goli, więc pozbycie się nieefektywnego szkoleniowca nie może dziwić. Ba, szefostwo powinno zrobić to dużo wcześniej, a najlepiej… w ogóle nie zatrudniać Weinzierla, który był kandydatem o wątpliwej jakości. Żeby było zabawniej wyrok podpisał jego były klub, w którym Niemiec się wypromował, a który… od dwóch kolejek ma nowego trenera. Czy efekt nowej miotły zadziała także w Stuttgarcie?

Piotr Tubacki

Na zdjęciu: Dwa gole reprezentanta Niemiec, Marcela Halstenberga, dały Lipskowi kolejną wygraną w sezonie.

 

***

W domu najgorzej

Wicemistrzowie z Gelsenkirchen biją się o utrzymanie, a walka ta wyda się jeszcze bardziej rozpaczliwa, jeśli spojrzy się na to, jak Schalke radzi sobie na własnym stadionie. Przegrało tam 10 z 15 spotkań i jest w tym względzie lepsze tylko od ostatniego Hannoveru. W dodatku nikt nie stracił u siebie więcej goli niż drużyna „Koenigsblauen” (28). Po raz pierwszy od 1981 roku Schalke straciło też 5 goli u siebie.

Czy wiesz, że…

Meczem w Monachium swoją fantastyczną serię zakończył Werder Brema. Ekipa z północy jako jedyna w całej lidze zdobywała gola w każdej z 29 poprzednich kolejek i dopiero w wielkanocną sobotę passa ta dobiegła końca. W całej historii Bundesligi tylko dwie ekipy osiągnęły taki wynik i… zdobywały potem mistrza – były to Bayern i Kolonia.

Liczba

52 meczów w Bundeslidze z rzędu nie przegrała już Borussia Dortmund, jeśli do przerwy udawało jej się prowadzić. Jak na razie aż 47 z takich spotkań wygrała, a tylko 5 zremisowała.

2 mecze z rzędu na początku swojej przygody z Augsburgiem wygrał trener Martin Schmidt, co jest pierwszym takim debiutem w bundesligowej historii klubu. Oprócz tego wygrana 6:0 ze Stuttgartem była pierwszym tak wysokim zwycięstwem FCA w Bundeslidze.

1. Bundesliga

Mainz – Fortuna Duesseldorf 3:1 (1:1)
1:0 – Mateta (1), 1:1 – Lukebakio (19), 2:1 – Onisiwo (67), 3:1 – Mateta (87). Ż: Raman, Ayhan, Kownacki. Widzów 29205.

Augsburg – Stuttgart 6:0 (3:0)
1:0 – Khedira (11), 2:0 – Hahn (18), 3:0 – Max (29), 4:0 – Richter (53), 5:0 – Max (59), 6:0 – Richter (68). Widzów 30660 (komplet).

Bayer Leverkusen – Norymberga 2:0 (0:0)
1:0 – Alario (61), 2:0 – Volland (86). Widzów 26405.

Bayern Monachium – Werder Brema 1:0 (0:0)
1:0 – Suele (75). Ż: Veljković (x2). CZ: Veljković. Widzów 75000 (komplet).

Borussia Moenchengladbach – RB Lipsk 1:2 (0:1)
0:1 – Halstenberg (17), 0:2 – Halstenberg (53), 1:2 – Plea (61). Ż: Haidara, Poulsen. Widzów 51757.

Schalke – Hoffenheim 2:5 (0:2)
0:1 – Belfodil (25), 0:2 – Kramarić (45), 1:2 – Caligiuri (60), 1:3 – Szalai (65), 1:4 – Amiri (73), 1:5 – Belfodil (80), 2:5 – Burgstaller (90). Ż: Embolo, Caligiuri – Huebner, Demirbay, Amiri. Widzów 58958.

Freiburg – Borussia Dortmund 0:4 (0:1)
0:1 – Sancho (12), 0:2 – Reus (54), 0:3 – Goetze (79), 0:4 – Alcacer (87). Ż: Haberer, Stenzel. Widzów 24000 (komplet).

Hertha Berlin – Hannover 0:0
Ż: Skjelbred, Grujić, Leckie, Stark – Bakalorz. Widzów 38960.

Plan 31. kolejki
26.04: Augsburg – Leverkusen, 27.04: Fortuna – Werder, Hannover – Mainz, Eintracht – Hertha, Lipsk – Freiburg, Dortmund – Schalke, Stuttgart – Borussia M, 28.04: Hoffenheim – Wolfsburg, Norymberga – Bayern

Strzelcy
21 – Lewandowski (Bayern), 17 – Jović (Eintracht), Alcacer (Dortmund), 16 – Reus (Dortmund), Kramarić (Hoffenheim), 15 – Belfodil (Hoffenheim), Poulsen (Lipsk)

 

1. Bayern 30 70 79:29
2. Dortmund 30 69 72:36
3. Lipsk 30 61 57:23
4. Eintracht 29 52 57:34
5. Borussia M 30 51 49:37
6. Hoffenheim 30 50 65:41
7. Leverkusen 30 48 53:48
8. Werder 30 46 52:42
9. Wolfsburg 29 45 47:44
10. Fortuna 30 37 40:59
11. Hertha 30 36 41:48
12. Mainz 30 36 37:51
13. Freiburg 30 32 39:54
14. Augsburg 30 31 46:55
15. Schalke 30 27 32:52
16. Stuttgart 30 21 27:67
17. Norymberga 30 18 24:56
18. Hannover 30 15 25:66

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ