Rozwój Katowice. Umówili się z Milikiem

Patryk Gembicki i Arkadiusz Milik w poprzednim tygodniu umówili się, że najbliższe rzuty karne wykonają wedle zasady „wcina w środek”.


Najsłynniejszy wychowanek Rozwoju okazji nie zmarnował już w I połowie czwartkowego spotkania Olimpique Marsylia z FC Basel w Lidze Konferencji, w którym zanotował dublet. Grający w katowickim zespole jego młodszy przyjaciel niecałe dwie doby później dokonał tej samej sztuki, ale… wykazując się jeszcze zimniejszą krwią.

„Jedenastkę”, którą sam wywalczył egzekwował bowiem dopiero w 88 minucie, a jego drużyna grając ponad pół godziny w dziesiątkę przegrywała wtedy ze Szczakowianką 1:2. Gol 21-latka, który w całym sezonie uzbierał już 9 trafień, zapewnił ambitnemu Rozwojowi punkt i obronę twierdzy na boisku Kolejarza.

Co prawda dobiegła końca jego domowa seria 6 zwycięstw, ale remis z doświadczonym przeciwnikiem w tych okolicznościach, dwukrotnie odrabiając straty, podopieczni Tomasza Wróbla musieli szanować i przyjmować za dobrą monetę przed derbami Katowic na Podlesiu. Jaworznianie zaś, którzy oba gole strzelili po rzutach rożnych, mieli czego żałować.

W 82 minucie idealną szansę na 1:3 zmarnował Jakub Sewerin, pudłując do pustej bramki. – Czasem najprostsze piłki są najtrudniejsze – stwierdził Paweł Cygnar, trener Szczakowianki. – Wcześniej Kuba zdobył bramkę z tak ciężkiej pozycji, że na 10 zawodników dokonałby tego tylko on. Zremisowaliśmy z bardzo dobrym zespołem, mającym bardzo dobrego trenera i swoje DNA, który nieprzypadkowo zdobył tyle punktów. Kibice zobaczyli dobre widowisko. To była wizytówka IV ligi.


Rozwój Katowice – Szczakowianka Jaworzno 2:2 (1:1)

Bramki: Gembicki 11, 88 – karny – Sewerin 6, Statkiewicz 59 – głową.
ROZWÓJ: Golik – Myśliwczyk (46. Ziarkowski), Barwiński, Skroch – Kaletka, Cieślar (71. Holeczek), Ciszewski (61. Lazar), Flak (71. Gasz) – Kwiatkowski (89. Hałdyń), Gembicki, Chwila. Trener Tomasz WRÓBEL.

SZCZAKOWIANKA: Gargasz – Kumor, Statkiewicz, Bochenek, Małkowski – Budak, Gądek (46. Chrabąszcz), Wawoczny, Leś (59. Marędowski) – Sewerin, Smarzyński. Trener Paweł CYGNAR.

Sędziował Szymon Janicki (Piekary Śląskie). Widzów 200. Żółte kartki: Chwila – Małkowski, Marędowski, Gargasz, czerwona Chwila (52, druga żółta).


Na zdjęciu: M.in. nieustępliwość Patryka Gembickiego przyczyniła się do tego, że Rozwój obronił twierdzę na „Kolejarzu”.
Fot. Grzegorz Matla/slaskisport.tv