Ruch Chorzów bez miejskiej kasy!

Miasto zawiesza wsparcie dla „Niebieskich”, argumentując to nieobecnością prezesa Seweryna Siemianowskiego na wczorajszej sesji. Drugoligowiec twierdzi, że żadnego zaproszenia nie było.


Chorzowska rada miasta odmówiła wczoraj Ruchowi pieniędzy! Takiego scenariusza trudno się było spodziewać. W autopoprawce do projektu budżetu miasta na 2022 rok znalazła się kwota 1,8 miliona złotych dla „Niebieskich”, która trafiłaby na Cichą w formie wykupu przez miasto akcji spółki. Budżet wraz z autopoprawką został przyjęty przez radnych, ale w ostatniej chwili wypadł z niego fragment dotyczący klubu piłkarskiego. Temat wróci najwcześniej w styczniu, klub jest w szoku.

Ale tu jest fajnie

Dyskusja o budżecie i finansach miasta była chwilami dość gorąca, ale nie dotyczyła futbolu. Radni i prezydent mówili o tężni, muzeum hutnictwa, rynku, najmniejszych wpływach do miejskiej kasy od 2012 roku. Ruch przewinął się tylko raz – gdy mówiono o… miejskiej bibliotece, mającej wyprowadzić się z kamienicy wynajmowanej od – jak ujął to radny Szymon Piecha – „jednego z udziałowców naszego klubu, który w niego cały czas nie inwestuje”. Miał na myśli Aleksandra Kurczyka.

Prezydent Andrzej Kotala przekonywał natomiast,, że wszyscy mogą się czuć dumni z Chorzowa. – Inni nam zazdroszczą, że w Chorzowie jest tak fajnie, że powstaje tu tyle fajnych rzeczy, że tyle się tu inwestuje. Gdy dwa lata temu upadłość ogłaszały Świętochłowice, krążyły wśród ich mieszkańców żarty, gdzie ich przyłączą ich. Mówili, że chcą do Chorzowa, nie Rudy Śląskiej! To najlepsza laurka. Sytuacja finansowa Świętochłowic zmieniła się, prezydent Beger poradził sobie z budżetem, ale ileż musiał wyciąć na kulturę czy sport.

W Rudzie Śląskiej w ogóle nie finansuje się klubów sportowych, bo jest tak ciężko w związku z rządowymi zmianami w podatkach. Związek Miast Polskich przewiduje, że w przyszłym roku 36 procent miast ogłosi bankructwo. Wejdzie zarząd komisaryczny, dorzucone zostaną brakujące miliony i powiedzą: „Zobaczcie, jak się rządzi!”. To bardzo prosty mechanizm – uderzał Kotala w rząd PiS. Dodajmy, że chorzowscy radni PiS wstrzymując się nie zagłosowali wczoraj za przyjęciem chorzowskiego budżetu (znajdują się w nim też 3 inwestycje w infrastrukturę sportową na „Kresach”).

Chcieli poznać niuanse

A wracając do Ruchu: tuż przed głosowaniem nad budżetem zarządzono 20-minutową przerwę, po której przewodniczący rady miasta Waldemar Kołodziej poprosił w imieniu klubu radnych Koalicji Obywatelskiej o przeanalizowanie projektu uchwały dotyczącej wsparcia dla Ruchu na sesji styczniowej.

– Na dzisiejszą sesję prezydent zaprosił zarząd Ruchu, pana prezesa. Jak widać, pan prezes ani żaden inny członek zarządu Ruchu nie jest obecny. Liczyliśmy, że zapoznamy się z sytuacją finansową klubu, poznamy niuanse. Niestety, nie jest nam to dane, dlatego taka jest decyzja klubu KO o przesunięciu środków dla Ruchu do rezerwy – powiedział przewodniczący Kołodziej.

Prezydent Kotala dodał: – Uczestniczyłem w zagorzałej dyskusji klubu KO. Pan prezes Ruchu nie pofatygował się, a radni wnioskowali o to, prosili, chcieli zadać kilka pytań. W związku z tym, że nikt z klubu się nie pofatygował, wnoszę o zdjęcie tej jednej autopoprawki związanej z wykupem akcji Ruchu Chorzów SA i przesunięcie jej do finansowej rezerwy. Może coś panu prezesowi wyskoczyło, może jest chory, może ma pilniejsze obowiązki. Mam nadzieję, że w styczniu uda się panu prezesowi do nas dotrzeć.

Zaproszenia nie było?

Seweryn Siemianowski, prezes „Niebieskich”, został zatem bardzo stanowczo wywołany do tablicy. Fragment stanowiska klubu prezentujemy obok. – Prezydent Chorzowa Andrzej Kotala oczekuje od prezesa Ruchu poddaństwa – skomentował Szymon Michałek, gospodarz sektora rodzinnego na stadionie przy Cichej.

– Mimo że od radnych wiem, iż Ruch przesłał im prezentację z osiągnięć klubu, Kotala postanowił nie dawać dotacji na Ruch na 2022 (przesunięta do rezerw), do momentu osobistego stawiennictwa prezesa na sesji. Kiedy na sesję zaproszeni zostaną dyrektorzy miejskich spółek, prezes spółdzielni, dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów, prezesi stowarzyszeń i kół otrzymujących od miasta pieniądze? Kotala traktuje Ruch niepotrzebny element Chorzowa. Wstyd! – dodał Michałek.

Miasto to jeden z trzech największych udziałowców Ruchu, obok Aleksandra Kurczyka i Zdzisława Bika. Bez wsparcia z publicznej kasy spięcie klubowego budżetu będzie niemożliwe, nie mówiąc o realizacji marzeń sportowych i walce o drugi z rzędu awans.

Ruch na 2022 rok miał otrzymać 1,8 mln zł netto, czyli o 100 tys. mniej niż w tym roku. Pierwotnie w projekcie budżetu ta kwota się nie znalazła; w autopoprawce, którą ostatecznie wczoraj „zamrożono”, wygospodarowano ją poprzez rezygnację z innych sportowych inwestycji zapisanych w budżecie: modernizacji boisk osiedlowych oraz budynku na ul. Lompy.



Na zdjęciu: Im szybciej prezydent Andrzej Kotala i prezes Seweryn Siemianowski wyjaśnią sobie wczorajsze nieporozumienie (?), tym lepiej dla Ruchu, czyli i Chorzowa.
Fot. Marcin Bulanda/Pressfocus


Prezes nie był zaproszony!

Jesteśmy zaskoczeni decyzją podjętą na dzisiejszym posiedzeniu Rady Miasta Chorzów, a zwłaszcza jej argumentacją. Do Klubu nie wpłynęło żadne zaproszenie na sesję dla Prezesa Zarządu, nie rozumiemy więc zarzutu o jego nieobecność na posiedzeniu. Zastanawiający jest brak środków przewidzianych dla Ruchu w pierwotnym planie budżetowym Miasta oraz stawiane pytania o finanse Klubu.

Całą sytuację odbieramy jako pretekst do wstrzymania wsparcia dla Ruchu, co wprost skutkuje kolejnymi turbulencjami i przerwaniem trwającej od ponad dwóch lat efektywnej odbudowy 14-krotnego Mistrza Polski. Pragniemy przypomnieć, że Miasto Chorzów jest obecnie największym udziałowcem Spółki i jako jej współwłaściciel ma pełen wgląd do wszelkiej dokumentacji Klubu, podobnie jak obecni w Radzie Nadzorczej Spółki dwaj przedstawiciele Miasta, w tym jej Przewodniczący, którzy z definicji mają za zadanie nadzorować działalność Ruchu.

Ponadto w ostatnich dniach do wszystkich radnych przesłany został dokument przedstawiający nasze dokonania w kończącym się 2021 r.

(fragment wczorajszego oświadczenia Ruchu, pisownia oryginalna)