Ruch Chorzów. Derby o fotel

Po serii pięciu zwycięstw (3 w MOL Lidze, 2 w I lidze) piłkarki ręczne Ruchu Chorzów doznały dwóch porażek.


Najpierw – po bardzo dobrym i do końca trzymającym w napięciu meczu – uległy słowackiemu, znacznie wyżej notowanemu DAC Dunajska Streda 29:31, a następnie – dość niespodziewanie – niżej notowanemu PSG Zlin 22:26.

– Byliśmy słabsi. Przede wszystkim zawiodła nas skuteczność rzutowa. Za dużo mieliśmy czystych sytuacji, których nie wykorzystywaliśmy. Od początku meczu były rzuty karne, rzuty z 6 metra, a nie potrafiliśmy zamienić ich na bramki. To był proces, który trwał całe spotkanie, a frustracja rosła – oceniał trener Jarosław Knopik, usprawiedliwiając się zmęczeniem po trzech meczach rozegranych w ciągu 6 dni.

Okazją do powrotu na zwycięską ścieżkę mają być dzisiejsze derby ze Zgodą Ruda Śląska, które zakończą 14. serię w I lidze. Pauza, jaką „Niebieskie” zaliczyły w zeszłą sobotę przy jednoczesnym zwycięstwie (28:21) MTS-u Żory z ChKS PŁ Łódź, sprawiła, że straciły prowadzenie w tabeli grupy B. Ruch jest zdecydowanym faworytem.

Jesienią rozgromił rudzianki 48:26 i jeśli w piątek odniesie efektowne zwycięstwo, wróci na fotel lidera. Zgoda zajmuje 7. miejsce; wygrała dotąd 5 spotkań, z czego 2 po rzutach karnych.


Fot. Marcin Bulanda/PressFocus