Ruch Chorzów. Dotacja i premia z miasta

1,9 miliona złotych to kwota, jaką – w formie wykupu akcji – wesprze w 2021 roku „Niebieskich” ich największy udziałowiec, czyli Urząd Miasta.


Najpierw była rozmowa przy kawie, a potem – pamiątkowe zdjęcie i wręczenie symbolicznego czeku na 1,9 miliona złotych. [Andrzej Kotala], prezydent Chorzowa, spotkał się wczoraj z drużyną Ruchu, składając gratulacje za niedawny awans do II ligi oraz dokumentując wsparcie, jakiego „Niebieskim” udzieli Urząd Miasta. 1,6 mln zł netto to kwota zapisana już wcześniej w samorządowym budżecie, a doszło jeszcze do niej 300 tysięcy złotych premii za dobry wynik sportowy. Pieniądze – w formie wykupu akcji spółki – wpłynęły już na konto klubu z Cichej.

Prezydent liczy na kolejny awans

– Piłkarze Ruchu dostarczyli nam wiele emocji i radości, mocno walcząc, by uzyskać awans. Zgodnie z tym, co uzgodniliśmy z prezesem Siemianowskim, w 2021 roku miasto dokapitalizowuje spółkę sumą 1,6 miliona złotych i 300-tysięczną obiecaną premią. W imieniu własnym i mieszkańców dziękuję piłkarzom, trenerom, zarządowi za pracę, którą włożyli. Widzimy, że od jakiegoś czasu klub zaczyna podnosić się z kolan, staje się poukładany finansowo i sportowo. Życzymy piłkarzom i tego oczekujemy, by przyszły sezon był równie udany, co ten miniony – podkreśla Andrzej Kotala.

Chorzów stał się największym, ale nie większościowym udziałowcem Ruchu; ma ponad 26 procent akcji, nieco więcej niż biznesmeni Zdzisław Bik i Aleksander Kurczyk.

– Zawsze można oczekiwać czegoś więcej – dodaje prezydent Chorzowa, pytany o współpracę z dwoma akcjonariuszami. – Każdy wspiera tak, jak może. Do tej pory pan Bik angażował się mocno w klub, współpraca układała się pozytywnie. Ruch to klub historyczny, budowany przez społeczność Chorzowa, finansowany przez Hutę Batory, kopalnie. Nie możemy zostawić go samemu sobie.

Kapitał na Śląsku jest rozproszony, tak naprawdę żaden klub nie mógłby funkcjonować bez wsparcia miasta. Podwyższając kapitał w spółce, wierzymy, że będzie nas godnie reprezentować, mając nasze miejskie symbole na strojach. Oczekujemy porządnej gry i… liczymy w nowym sezonie na kolejny awans!

Podziękowania dla kibiców

W odróżnieniu od innych miast województwa – Katowic, Gliwic, Bytomia, Tychów, Zabrza, Sosnowca czy Bielska-Białej – Ruch nie jest spółką miejską, miasto nie ma w niej też większości udziałów i przy tak rozproszonym akcjonariacie mało prawdopodobne, by w przyszłości miałoby stać się coś, co tę sytuację by odwróciło.

– Zarząd klubu musi nam pomagać w utrzymaniu Ruchu, co przecież się dzieje. Kibice zaangażowali się – po ostatnim roku widzimy, jak bardzo. Dziękuję kibicom i sponsorom, którzy coraz częściej są skłonni łożyć środki na klub. To daje potencjał umożliwiający nam utrzymanie Ruchu. Nie wiem, co będzie za rok albo dwa, ale to, co dzieje się teraz, na pewno jest drogą do sukcesu – przekonuje Kotala, nie prognozując, ile pieniędzy może być przewidzianych dla klubu z Cichej na kolejny rok.

Prezydent Andrzej Kotala (z lewej) docenił osiągnięcia klubu kierowanego przez Seweryna Siemianowskiego i… poprosił o jeszcze. Fot. Marcin Bulanda/PressFocus

– Żadnej finansowej deklaracji nie będę składał, bo nie wiem, jaka będzie sytuacja. Obawiamy się kolejnych spadków wpływów do budżetu miasta w związku z kolejnymi ulgami dla podatników – jeśli wejdzie „Nowy Polski Ład”. Jeśli natomiast będą zapowiadane rekompensaty dla samorządów, dzielone sprawiedliwie, to mam nadzieję, że aż tak bardzo nie ucierpimy – przyznaje prezydent Chorzowa.

Rekompensaty rządowe pomogą stadionowi?

Trudną sytuacją samorządów włodarze Chorzowa od dwóch lat regularnie tłumaczą zaniechanie budowy nowego stadionu przy Cichej, czyli tego, co najbardziej leży dziś na wątrobie kibicom Ruchu. W tej chwili trudno o tej inwestycji dyskutować.

– Jeśli faktycznie będą dla samorządów rekompensaty utraconych wpływów ze strony rządu, to być może szansa na stadion będzie. Jeśli jednak rekompensat nie będzie, to nasz budżet będzie się stawał coraz mniejszy. Nie wypracujemy takiej nadwyżki finansowej, jak w latach poprzednich, by móc sfinansować stadion, obsługując kredyt zaciągnięty na ten cel – twierdzi Andrzej Kotala, a pamiętać też trzeba, że czas działa na niekorzyść projektu stadionu, nad którym pracowano w Chorzowie przez lata, który już dziś trudno uznawać za nowoczesny.

– Projekt się nie starzeje, koncepcja jest aktualna, choć może wymagać pewnych korekt związanych z wymogami, które niestety się zmieniają, a mają związek z technologią, by wspomnieć choćby o monitoringu. Są coraz większe możliwości, ale i wymagania – mówi prezydent miasta.
Włodarze Chorzowa złożyli w ubiegłym roku – bezskutecznie – wniosek o dofinansowanie stadionu w ramach rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, co kibice potraktowali jako typowo polityczną zagrywkę.

– Powtórzę, że być może coś wpłynie do nas z zapowiadanych w związku z Nowym Ładem rekompensat. Jest też ogłoszony konkurs w ramach funduszu rozbudowy. Czas na wnioski jest do 30 lipca. Stadion jest największą inwestycją, o którą będziemy się ubiegać, ale poza tym zależy nam też na przebudowie skrzyżowania Katowickiej i Metalowców, co jest bardzo potrzebne miastu, oraz budynku po oddziale ginekologiczno-położniczym, wymagającym kapitalnego remontu – opisuje Kotala.


Fot. Marcin Bulanda/PressFocus


Trzecia próba „Niebieskich”

W sobotę piłkarze Ruchu Chorzów rozegrali trzeci mecz kontrolny. Tym razem rywalem była pierwszoligowa Odra Opole. Spotkanie nie zostało rozstrzygnięte.

W składzie chorzowian grało kilku zawodników, którzy są testowani. Trener Jarosław Skrobacz po meczu zauważył, że mimo niezłych sytuacji brakowało decyzji o oddaniu strzału.


Odra Opole – Ruch Chorzów 0:0

Odra: Kuchta (33 Sapielak, 65 ?) – Stachera (46 Klimek), Kamiński (61 Tkocz), Tkocz (28 Kostrzycki), Szczytniewski (46 Maćkowiak) – Sauczek (46 Mikinić), Wróbel (46 Drewniak), Trojak (46 Hreben), Janus (46 Nowak) – Czapliński (46 Niziołek), Żak (46 Piech); trener: Piotr Plewnia.

Ruch: testowany I (46 testowany II) – Kasolik (65 Kulejewski), Kulejewski (33 Nawrocki), Dyr (46 Kowalski) – Będzieszak (46 Kwaśniewski), Mokrzycki (46 Neugebauer, 80 Wojtek), Wyroba (46 testowany III), Szkatuła (46 Wójtowicz) – Foszmańczyk (75 Mucha), Żagiel (65 Rudek) – Siwek (46 Biskup); trener: Jarosław Skrobacz.