Ruch Chorzów. Kto nowym trenerem?

Za jednego z najpoważniejszych kandydatów uchodzi dziś Przemysław Cecherz. – Nie będę tego dementował. Rozmawiamy, daliśmy sobie chwilę czasu, w tym tygodniu sprawa powinna się wyjaśnić. Jeśli zostaną spełnione warunki, o jakich rozmawiałem z działaczami, to jestem bardzo chętny do pracy i podjęcia tego wyzwania – mówi nam Cecherz, były szkoleniowiec m.in. GKS-u Tychy czy łódzkiego Widzewa, ostatnio prowadzący Chojniczankę. Objął I-ligowca przed rokiem, zwolniony został w październiku, ale do 30 czerwca pozostaje jego kontraktowym pracownikiem. Rywalem Cecherza w walce o posadę III-ligowca z Cichej jest Łukasz Bereta. To ledwie 28-letni szkoleniowiec, który jako zawodnik występował w zespole Ruchu rywalizującym o punkty w Młodej Ekstraklasie. W roli trenera prowadził m.in. Szczakowiankę Jaworzno czy – poprzedniej wiosny – IV-ligowego Gwarka Ornontowice.

Ruch Chorzów. Zawieszenie broni

Na początku tego tygodnia chorzowianom odmówił Mirosław Smyła, który w maju w cudownych niemalże okolicznościach uratował Wigry Suwałki od spadku z zaplecza ekstraklasy. Portal sportslaski.pl poinformował też, że Ruch kontaktował się ze swoim byłym zawodnikiem Łukaszem Surmą, z powodzeniem trenującego III-ligową Sołę Oświęcim i uczestniczącego w kursie na licencję UEFA Pro. Okres przygotowawczy przed historycznym, bo pierwszym sezonem na czwartym szczeblu rozgrywkowym „Niebiescy” mają rozpocząć już w najbliższy poniedziałek. Przypomnijmy, że po spadku do III ligi decyzję o odejściu z Chorzowa podjął Jan Kocian.. Mówiło się, że przewodniczący rady nadzorczej Zdzisław Bik najchętniej zwolniłby w komplecie wszystkich innych członków sztabu szkoleniowego.

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ