Ruch Chorzów. Nie do zatrzymania!

Ruch Chorzów wygrał 10 mecz z rzędu. Tym razem jego „ofiarą” padła Lechia Zielona Góra.


Niebiescy mogli wyjść na prowadzenie w 14 minucie, jednak Piotr Kwaśniewski trafił w obrońcę Lechii. To jednak był pierwszy sygnał ostrzegawczy dla podopiecznych Andrzeja Sawickiego. Goście z Chorzowa dopiero w 42 minucie mogli cieszyć się z gola. Jego autorem był Kwaśniewski, który tym razem trafił do siatki rywali.

Między 56, a 57 minutą dwie dobre sytuacje mieli gospodarze. Najpierw piłka minimalnie minęła bramkę Ruchu, a później bramkarza ratował słupek. Ostatnie słowo należało jednak do Niebieskich. Kolejny raz w tym spotkaniu wyróżnił się Kwaśniewski. Obrońca Lechii faulował zawodnika Ruchu w polu karnym, a sędzia Szymon Łężny wskazał na wapno”. Do piłki podszedł Michał Mokrzycki, który pokonał bramkarza i ustalił wynik spotkania


Lechia Zielona Góra – Ruch Chorzów 0:2 (0:1)

0:1 – Kwaśniewski, 42 min, 0:2 – Mokrzycki, 79 min (rzut karny)

LECHIA: Fabisiak – Ostrowski, Małecki, Konieczny, Kaczmarczyk, Mycan, Babij, Athenstadt, Król, Kocik, Ekwueme (70. Żukowski); Trener: Andrzej SAWICKI

RUCH: Bielecki – Kawula (46. Kozłenko), Mokrzycki, Kulejewski – Będzieszak, Foszmańczyk (83. Siwek), Neugebauer, Kowalski – Kwaśniewski, Janoszka (87. Rudek), Paszek (61. Guzdek); Trener: Łukasz BERETA.

Sędziował: Szymon Łężny (Kluczbork). Żółte kartki: Ekwueme, Athenstadt, Maczmarczyk, Żukowski – Kawula, Foszmańczyk, Kowalski.


Fot. Norbert Barczyk / PressFocus