Ruch Chorzów. Sikora już nie zagra!

Dramat Patryka Sikory. Czołowy defensywny pomocnik Ruchu wiosną nie pomoże kolegom w walce o awans do II ligi. Na jednym z treningów doznał poważnej kontuzji.


– Badania i konsultacje medyczne potwierdziły najgorszą diagnozę – zerwanie więzadeł krzyżowych przednich. W najbliższy wtorek Patryk przejdzie zabieg rekonstrukcji, a następnie czeka go żmudna rehabilitacja. Przerwa w treningach potrwa około pięciu miesięcy – oznajmia Filip Czapla, fizjoterapeuta „Niebieskich”.

To drugi tak poważny uraz Sikory. Pierwszy raz zerwane więzadła leczył w sezonie 2018/19, do nieszczęścia doszło wtedy podczas pucharowego meczu z Odrą Opole. Po spadku z II ligi piłkarz pożegnał się z Cichą, by jednak po kilku tygodniach wrócić, wywalczyć angaż, podpisać kontrakt, a finalnie swoją postawą zasłużyć na nową, długą umowę.

Chyba nie będzie cienia przesady w tym, że ostatniej jesieni 21-latek był jednym z liderów Ruchu. Zagrał we wszystkich 18 ligowych meczach, tylko raz wszedł na boisko z ławki, strzelił 2 gole, pomagając nie tylko w destrukcji, ale i w ofensywie. W obecnej kadrze „Niebieskich” to gracz o chyba największym „potencjale sprzedażowym”. Forma, jaką prezentował jesienią, uprawniała go do tego, by myśleć o dużo poważniejszych wyzwaniach niż III liga.

Może gdy wróci do zdrowia, będzie już na szczeblu centralnym, bo koledzy wywalczą awans, ale kontuzja Sikory siłą rzeczy nieco redukuje szanse chorzowian w walce z bytomską Polonią. Jego absencja oraz sprzedaż Mateusza Winciersza do Piasta Gliwice to bolesny bilans zimowego okienka. Owszem, Ruch pozyskał też kilka nowych twarzy, ale Michał Biskup ma stanowić jedynie alternatywę w ataku dla Mariusza Idzika, a Tomasz Mamis czy Piotr Wyroba to uzupełnienia kadry, forma inwestycji w przyszłość, bo w kolejnym sezonie nadal przysługiwać im będzie status młodzieżowca.


Czytaj jeszcze: Biskup wysłał wyraźny sygnał

Mikołowianin dla trenera Łukasza Berety stanowił również opcję do gry w linii obrony, w ustawieniu z trójką stoperów. Wydaje się, że na tej kontuzji zyskać mogą wspomniany już, wykupiony z Rekordu Bielsko-Biała Wyroba, oraz inny młodzieżowiec Tomasz Neugebauer.

Sikora może śmiało kandydować o miano największego chorzowskiego pechowca z Jakubem Nowakiem, który również drugi raz leczy zerwane więzadła.

Dziś o 12.30 „Niebiescy” zagrają na Kresach z IV-ligową Wartą Zawiercie, a w poniedziałek ruszą na kilkudniowe zgrupowanie do Nowego Targu.


Fot. Marcin Bulanda/PressFocus