Ruch Chorzów. Wnioski wyciągnięte

W porównaniu do poprzedniego meczu u siebie z Bełchatowem w kadrze Ruchu nie doszło do zmian. Wszyscy zawodnicy są zdrowi, są do dyspozycji trenera Dariusza Fornalaka.

Bez rewolucji

– Rewolucji w składzie nie będzie. Można się spodziewać co najwyżej drobnych retuszy w jedenastce – zdradził nam szkoleniowiec „Niebieskich” nie ukrywając, że jego podopiecznych znów czeka niełatwe zadanie. – Olimpia jest, podobnie jak Ruch, spadkowiczem z pierwszej ligi, ale w drugiej wystartowała bardzo dobrze. Z pięciu meczów wygrała cztery, dlatego melduje się na pozycji lidera drugiego frontu – przypomina trener Fornalak. – Spotkamy się z zespołem mocno podbudowanym wynikami, a także statystykami mówiącymi o tym, że strzelili dziewięć bramek, a stracili tylko dwie. Zatem gospodarze będą pewni siebie, będą chcieli wykorzystać atut własnego boiska. „Olimpijczycy” pokazują agresywną piłkę, mają kilku rutynowanych zawodników w składzie, a lider zespołu, Marcin Kaczmarek, jest analizowany na każdej przedmeczowej odprawie.

Słabo w obronie

Coach Ruchu zapewnia, że chorzowianie dobrze przeanalizowali poprzednie spotkanie z GKS-em Bełchatów, w którym po 20 minutach prowadzili już dwa zero, a na koniec cieszyli się z bardzo szczęśliwego podziału punktów. – Przyzwoita w naszym wykonaniu była pierwsza połowa, druga już bardzo zła. Bardzo słaba była przede wszystkim organizacja gry w defensywie, brakowało nam pewności siebie. Szczęśliwie zremisowaliśmy, ale zapewniam, że analiza tego meczu już za nami, wnioski zostały wyciągnięte.

Zawsze chcą wygrać

W poprzednim sezonie trener Fornalak prowadził zespól tylko w jednym, zremisowanym bezbramkowo spotkaniu z ekipą z Grudziądza. Czy identycznywynik satysfakcjonowałby gości dzisiaj? – Nie – odpowiada Dariusz Fornalak. – Każdy mecz chcemy wygrać. Z takim założeniem wyszliśmy na inaugurację w Tarnobrzegu, a potem na spotkanie w Łęcznej. Punktów na wyjeździe jeszcze nie udało nam się zdobyć, mam jednak nadzieję, że w Grudziądzu poprawimy ten bilans.