Ruch Chorzów. Z kopertą na urodziny

Kibice Ruchu Chorzów założyli sobie ambitny cel – do 20 kwietnia, czyli dnia 102. urodzin klubu, chcą uzbierać i przekazać na Cichą w formie darowizny 102 tysiące złotych!


Chwytliwe „102 na 102” – tak kibice Ruchu nazwali akcję pomocy klubowi na 2021 rok. 20 kwietnia obchodzić będzie 102. urodziny. Fani chcą z tej okazji zebrać i przekazać na Cichą 102 tysiące złotych.

– Robimy to po to, by pomóc Ruchowi – mówi Szymon Michałek, jeden z kibiców zaangażowany w akcję, gospodarz sektora rodzinnego na stadionie przy Cichej.

– Gdy 2,5 roku temu domagaliśmy się zmian w klubie, padło takie zdanie, że pisząc w internecie nie zmienimy rzeczywistości i musimy działać. Wierzyliśmy, że nasze zdenerwowanie przełoży się na realne zmiany i obiecaliśmy, że będziemy angażować się w klub również finansowo. Czynimy to z nawiązką, dotrzymujemy słowa, a ta akcja to kolejny dany temu wyraz. Każdy z nas chce, by Ruch wrócił do ekstraklasy, ale to samo się nie stanie.

Szalony pomysł

Inicjatorami akcji są fancluby Ruchu z Irlandii, Niemiec, Holandii, Anglii, stowarzyszenie kibiców Wielki Ruch czy ośrodek Kibice Razem.

– To szalony pomysł „niebieskiej” zjednoczonej emigracji. Mowa o osobach rozsianych po całym świecie, nawet w USA czy w Ameryce Południowej. Lubimy takie ambitne projekty, dlatego wielu osobom się to spodobało i postanowiliśmy przystąpić do realizacji. Cel to po prostu pomoc finansowa dla Ruchu. Często bywa tak, że na urodziny przychodzi się do kogoś z kopertą. My chcemy przyjść 20 kwietnia do klubu z kopertą zawierającą 102 tysiące – przyznaje Michałek.

Środki będą zbierane na różne sposoby – poprzez aukcje, licytacje, czy po prostu darowizny wpłacane na konto internetowej zbiórki na portalu zrzutka.pl. Już teraz jest na nim ponad 3 tysiące złotych.

– Działamy w uzgodnieniu z klubem, który będzie nam pomagał, dlatego szykowane są różne atrakcje. Mamy różne pomysły, jak trening z drużyną, kolacja z prezesem. Po to prezesem jest wspierany przez kibiców Seweryn Siemianowski, po to w radzie nadzorczej jest nasz przedstawiciel Marcin Stokłosa, by mieć pewność, że złotówki nie są przejadane, wydawane w głupi sposób i nie wpadniemy w żadną dziwną spiralę długów – podkreśla nasz rozmówca.

Czyny, nie słowa

Przy Cichej już od jakiegoś czasu zastanawiają się nad akcją crowdfundingową, czyli emisją akcji dedykowanych kibicom. W taki sposób swego czasu pieniądze zbierała Wisła Kraków.

– Toczą się dyskusje, do tego trzeba się dobrze przygotować. „102 na 102” pokaże pewien potencjał. Niczego w zamian od klubu nie oczekujemy. To typowa darowizna. Nie chcemy gadżetów czy prezentów, a tego, by klub był finansowo stabilny i wrócił do ekstraklasy, bo to nasz główny cel. By to się jednak stało, najpierw trzeba opuścić drugą ligę. Pieniądze w klubie są potrzebne, a my dajemy z siebie wszystko i tego samego chcemy od piłkarzy, zarządzających klubem, pracowników czy akcjonariuszy. Podpisaliśmy swego czasu list intencyjny, zawieszając bojkot meczów przy Cichej, dlatego postanowienia tego listu chcemy realizować, udowadniając swoją wolę czynami. Wiem, że to trwa już ponad 2 lata i ktoś mógł się zmęczyć, ale wierzę, że dalej będziemy tak zaangażowani – mówi Szymon Michałek.

Idealnym podziękowaniem dla kibiców byłby oczywiście awans na zaplecze ekstraklasy, na który Ruch ma dużą szansę, zimując jako 3. drużyna II-ligowej tabeli ze stratą 2 punktów do Chojniczanki.

– My w kwietniu kopertę, klub w maju awans? Możemy się na coś takiego umówić! – uśmiecha się gospodarz sektora rodzinnego.

Za nimi Mikołaj

Kibice Ruchu zaczęli zatem nową zbiórkę, a dopiero niedawno skończyli inną – na „Niebieskiego Mikołaja” zgromadzili łącznie blisko 42 tysiące złotych: dzięki licytacjom, zbiórkom, kwestowaniu na trybunach podczas meczów. W centrum Chorzowa rozdali najmłodszym około 250 paczek, odwiedzili też chorzowski szpital przy Truchana, ośrodek opiekuńczy dla młodzieży czy Ośrodek Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczy przy ul. Czystej.

– To były wzruszające wizyty – nie kryją ich organizatorzy.


Na zdjęciu: To wciąż trudne czasy dla 14-krotnego mistrza, dlatego przy Cichej mogą cieszyć się, że kibice stoją za nim murem…
Fot. Marcin Bulanda/PressFocus