Ruch potrzebuje zmian!

Dla klubu z Chorzowa, który niedawno spadł pierwszy raz w historii do drugiej ligi, czyli na trzeci szczebel rozgrywkowy, najbliższe dni mogą być bardzo gorące. Był to drugi spadek z rzędu, ale przy Cichej wciąż nie wiedzą, w jakiej lidze w najbliższym sezonie będą występowali „Niebiescy”. Ruch nie otrzymał bowiem ani w pierwszej instancji, ani w trybie odwoławczym licencji na I ligę. Komisja Odwoławcza ds. Licencji Klubowych PZPN nie podzieliła argumentów chorzowian, twierdząc, że nie spłacili zaległych zobowiązań wobec m.in. zawodników czy klubów z tytułu umów transferowych, a więc nie zostały spełnione kryteria F.03 i F. 04 podręcznika licencyjnego. W tej sytuacji Ruch aplikował o zgodę na grę w II lidze, podobno z bardzo silnymi papierami. W Warszawie była też delegacja działaczy z prezesem Januszem Patermanem na czele, ale KL na swym wtorkowym posiedzeniu zajęła się jedynie klubami I ligi, odraczając decyzję w kontekście „drugiego frontu” do 20 czerwca. Wiadomo jednak, że II liga będzie w zasięgu chorzowian tylko w przypadku spłaty zobowiązań.

Roszady na szczycie?

Dziś zapadną ważne decyzje dotyczące nowego funkcjonowania klubu, ponieważ przed południem zbiera się rada nadzorcza spółki. Prezes Paterman przyznał, że może dojść do gruntownych zmian w zarządzie. Ze względu na nadmiar zadań związanych z prowadzeniem klubu zastanawia się nad zmianą zakresu swych obowiązków. Po południu wszystko powinno być jasne. Powinna zostać wytyczona nowa ścieżka powrotu na szczyt 14-krotnych mistrzów Polski. Także sportowa, tym bardziej, że również w czwartek do zajęć wracają piłkarze. Wczoraj w klubie pojawił się trener Dariusz Fornalak, który zapewne nadal prowadził będzie Ruch. Czy w asyście Krzysztofa Warzychy, który wyjechał do Grecji przed ostatnim, pożegnalnym występem I-ligowym w Suwałkach?

„Gucio” na chwilę?

– Wróciłem wcześniej do Aten, gdyż musiałem odnowić licencję UEFA Pro, a to trzeba w Grecji robić co trzy lata – powiedział nam wczoraj „Gucio”, który spotkał się z prezesem Patermanem. – Kontrakt mam do końca czerwca, ale nie wiem, co zadecyduje rada nadzorcza. Nie wiem, czy zostanie przedłużona moja umowa lub czy będę musiał ją wypełnić do końca – powiedział były znakomity napastnik Ruchu.

Na wypowiedzeniu jest dyrektor sportowy Grzegorz Kapica, nie pracuje już zwolniony Mirosław Jaworski, nie wiadomo, czy przy Cichej zostanie Ryszard Kołodziejczyk, któremu wypowiedziano poprzednie warunki i zaproponowano pracę, ale za znacznie niższe wynagrodzenie. W Chorzowie spekuluje się, że wszystkimi aspektami sportowymi, włącznie z transferami i akademią piłkarską, kierować ma Bogusław Pietrzak.