Rutyna z młodością
Argentyński szkoleniowiec Gustavo Alfaro zrobił wiele, żeby kibicom w 18 milionowym Ekwadorze przywrócić zaufanie do reprezentacji „La Tricolors”.
Drużynę narodową objął w 2020 roku w trudnym momencie, w środku pandemii koronawirusa i na miesiąc przed wymagającymi południowoamerykańskimi eliminacjami. Czasu nie miał wiele. Drużyna była rozbita nieudanymi eliminacjami do poprzednich MŚ, a także słabym wynikiem podczas Copa America 2019, bo w swojej grupie zdobyła ledwie punkt.
Alfaro z jednej strony ma w zespole doświadczonych i ogranych zawodników, jak Enner Valencia czy Miguel Borja, ale z drugiej strony postawił na młodych graczy, z pomocnikiem Brighton Moisesem Caicedo na czele, który może być jednym z objawiań katarskiegu mundialu. Dość powiedzieć, że z kwartetu reprezentacji z Ameryki Południowej, które zakwalifikowały się na tegoroczny mundial, Ekwador ma najmłodszą kadrę, średnia wieku to około 25 lat. Może zaprocentuje to teraz, a może w 2024 roku, kiedy to Ekwador będzie u siebie gościł w Copa America najlepsze reprezentacje ze swojego kontynentu.
W Katarze w grupie z gospodarzami, mistrzem Afryki i silną Holandią drużynie z kraju Andów ciężko będzie o powtórzenie wyniku z mundialu z Niemiec, gdzie wyszli przecież z „naszej” grupy. Kontuzje przed mistrzostwami przytrafiły się kilku ważnym zawodnikom, jak Robertowi Arboledzie, Ayrtonowi Preciado czy Joao Rojasowi. Trenera Alfaro to jednak nie zraża. – Kiedy zaczynaliśmy wspólną pracę przed nami była pusta ściana. Teraz piszemy swoją własną historię. Nikt w nas nie wierzył, ale zawodnicy byli cierpliwi, wytrwali i teraz zbierają owoce wszystkiego. Przed nami nowe rozdanie i nowy rozdział już w mistrzostwach świata – mówi obrazowo 60-letni szkoleniowiec z Argentyny.
GWIAZDA – ENNER VALENCIA
Najskuteczniejszy zawodnik w historii reprezentacji Ekwadoru. Na swoim koncie w kadrze ma grubo ponad 30 bramek, o kilka więcej niż Augustin Delgado, który pokonał Artura Boruca w niesławnym dla nas meczu w MŚ w Gelsenkirchen w czerwcu 2006. 33-letni napastnik ma już na swoim koncie występ w mundialu. Grał w Brazylii przed ośmioma laty. Zdobył tam trzy gole i tyko kilku graczy było od niego lepszych.
Fot. PressFocus
