Santilli wraca do Jastrzębia!
Zdobył srebrny i brązowy medal rozgrywek Plus Ligi, a także dwa razy grał w finale Pucharu Polski i raz – w 2010 roku – udało się drużynie sięgnąć po to trofeum.
Obecnie doświadczony trener, który pracował w ligach włoskiej i rosyjskiej, z reprezentacją Australii, a także był asystentem Vitala Heynena w reprezentacji Niemiec, kiedy ta w 2014 roku zdobyła brązowy medal mistrzostw świata, jest opiekunem Indykpolu AZS-u Olsztyn.
Klubu nie osieroci
Po tym, jak Ferdinando De Giorgi otrzymał ofertę z Cucine Lube Civitanova, jastrzębski klub zwrócił się jednak do Santilliego z propozycją pracy. Nie jest jednak tak, że ekipa ze stolicy Warmii pozostanie osierocona, bo pracę w Olsztynie podejmie Michał Mieszko Gogol. Dotychczasowy szkoleniowiec Stoczni Szczecin, która ze względu na problemy finansowe wycofała się z rozgrywek Plus Ligi.
Kiedy nowy trener Jastrzębskiego Węgla obejmie swe obowiązki po De Giorgim? Pewne jest, że „Fefe” poprowadzi drużynę w niedzielnym meczu przeciwko ONICO Warszawa, a Santilli zasiądzie jeszcze na ławce trenerskiej Indykpolu podczas dzisiejszego meczu z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie.
Było kilka solidnych kandydatur
W najbliższą środę natomiast olsztynianie zagrają pierwszy mecz 1/8 finału Pucharu CEV w rosyjskim Kemerowie i będzie to ostatnie spotkanie Santilliego w roli trenera AZS-u. Włocha, przed przyjazdem do Jastrzębia-Zdroju, czeka licząca ponad… 5000 kilometrów podróż na mecz z Kuzbassem.
Jastrzębski Węgiel zdecydował się na zatrudnienie Roberto Santilliego, mimo iż w gronie potencjalnych następców De Giorgiego pojawiło się kilka niemniej poważnych nazwisk. Spekulowano, że chęć pracy w Jastrzębiu-Zdroju wyraził Bułgar Radostin Stojczew, który do niedawna pełnił rolę dyrektora sportowego Stoczni Szczecin.
Anastasi też chciał?
Mówiło się też, że chętny do pracy z Jastrzębskim Węglem jest Andrea Anastasi, który prowadzi Trefl Gdańsk, a nie od dziś wiadomo, że w klubie tym się nie przelewa. Gdyby Ferdinando De Giorgi ofertę z Cucine Lube Civitanova otrzymał wcześniej, np. jeszcze w październiku, to w Jastrzębiu-Zdroju pewnie przywitano by Gheorghe Cretu.
Szkoleniowiec Asseco Resovii, w styczniu tego roku, był bowiem rozważany przez władze jastrzębskiego klubu jako następca zwalnianego wówczas Marka Lebedewa.
UWAGA, CZYTELNICY!
Z powodu trudności organizacyjnych jednego z dystrybutorów prasy dziennik „Sport” nie we wszystkich dotychczasowych punktach sprzedaży będzie dostępny. Za kłopoty – mamy nadzieję, że przejściowe – naszych Czytelników przepraszamy.
GDZIE MOŻNA KUPIĆ „SPORT”?
„Sport” w niezmienionym nakładzie będzie dostępny w dobrze rozwiniętej sieci sprzedaży Kolportera i Garmondu, w salonikach prasowych, między innymi na dworcach i stacjach benzynowych, w dużych centrach handlowych i sklepach.