Sensacyjny kierunek dla „Krychy”?

To może być zdecydowanie nieoczekiwana polska transferowa bomba tego lata. Z informacji, które pojawiły się w dzienniku „The Sun” wynika, że Juergen Klopp, trener Liverpoolu jest zainteresowany pozyskaniem na Anfield Stadium, Grzegorza Krychowiaka. Przypomnijmy, że polski pomocnik w poprzednim sezonie występował w Premier League, konkretnie w West Bromwich Albion, na wypożyczeniu z PSG. Rozegrał 27 spotkań w angielskiej ekstraklasie, ale jego drużyna spadła do League Championship. W związku z tym, a także z niezbyt pochlebnymi opiniami nt. postawy „Krychy”, „Drozdy” nie zdecydowały się na skorzystanie z zawartej w umowie z paryskim klubie opcji wykupu zawodnika.

Miał się odbudować w Anglii

Jeszcze przed mistrzostwami świata w Rosji, na których Krychowiak wystąpił w trzech meczach i strzelił jedną bramkę, pojawiły się informacje, że nowy trener Paris Saint-Germain, Thomas Tuchel, zamierza przyjrzeć się polskiemu pomocnikowi. „Krycha” również podkreślał, że zamierza wrócić do Paryża i powalczyć o miejsce w składzie. Przypomnijmy, że Polak na Parc des Princes pojawił się w 2016 roku, tuż po mistrzostwach Europy. Wówczas francuski klub zapłacił za niego hiszpańskiej Sevilli niemało, bo blisko 30 mln euro. Nasz zawodnik nie zaliczył jednak udanego sezonu w barwach PSG. Wystąpił jedynie w 11 spotkaniach Ligue 1. Częściej grywał w Lidze Mistrzów, ale generalnie przegrywał rywalizację z kolegami z zespołu. Dlatego też został wypożyczony do West Bromwich, gdzie miał się odbudować. Poszło mu całkiem przeciętnie. Przypomnijmy, że angielskie media wytykały mu, że jest najlepiej zarabiającym piłkarzem w historii WBA, a swego czasu jego tygodniówka była wyższa od tej, jaką od Totenhamu pobierał… Harry Kane. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że kontrakt Krychowiaka z PSG opiewa na ok. 4,5 mln euro rocznie, a umowa wygasa dopiero w czerwcu 2021 roku.

Stracili Emre Cana

Kolejne doniesienia transferowe, jak również to o potencjalnym zainteresowaniu Liverpoolu, każą raczej sądzić, że francuski klub chce pozbyć się Polaka. Kilka dni temu pojawiły się informacje, że na kolejne roczne wypożyczenie nasz reprezentant mógłby trafić do Lokomotiwu Moskwa, a co za tym idzie zostać klubowym kolegą Macieja Rybusa. Która opcja zatem zwycięży? Obecnie, zdaniem portalu transfermarkt.de, Grzegorz Krychowiak jest wart ok. 18 mln euro. Taka kwota, to oczywiście niewielki problem dla Liverpoolu, a wydaje się, że Juergen Klopp znalazł się pod ścianą. Niedawno okazało się bowiem, że umowy z „The Reds” nie przedłużył Emre Can, który występował na pozycji defensywnego pomocnika, czyli tej samej, co „Krycha”. Reprezentant Niemiec, tureckiego pochodzenia, zdecydował się przenieść do Juventusu Turyn, a Liverpool najbardziej boli to, że nic na nim nie zarobił, bo zawodnik zmienił barwy klubowe na zasadzie wolnego transferu. Wolne miejsce w środku pola uchyla zatem drzwi przed naszym reprezentantem, chociaż do całej sprawy należy podchodzić ze sporą rezerwą, bo jak wszyscy doskonale wiemy forma Grzegorza Krychowiaka nie była w ostatnim okresie… „liverpoolowska”.