Sentymentalny powrót

Pierwszą z bramek strzeliła zaledwie 16-letnia Kinga Kozak. Młoda napastniczka przeniosła się tego lata do Katowic z Medyka Konin, gdzie grała jedynie w III-ligowych rezerwach. – Wybrałam grę dla GKS-u, ponieważ jednym z punktów moich piłkarskich marzeń jest gra w ekstralidze, a ten klub może mi to zapewnić. Gra w elicie wiąże się także z nabieraniem doświadczenia, które w przyszłości pomoże mi stać się lepszą piłkarką.

W nowym klubie powierzono jej koszulkę z numerem ,,9″, co jasno oznacza, że w Katowicach liczą na jej formę strzelecką. – Pomimo młodego wieku chciałabym pokazać swoją wartość, jestem pewna, że z pomocą koleżanek z drużyny możemy wiele osiągnąć.

Już w drugiej kolejce czeka ją sentymentalny powrót do Konina. Jak przyznaje, nie ma żalu do byłego klubu, że ten nie dał jej szansy gry w pierwszym zespole. – Nie jestem zła na Medyk, wręcz przeciwnie jestem wdzięczna temu klubowi i trenerom za 6 lat owocnej pracy.