Serie A. Piątek wraca do łask
Jego zespół ponownie zagrał bardzo słabo i uległ na wyjeździe Torino 0:2. Polak na placu gry pojawił się w 62. minucie spotkania, a siedem minut później „Byki” ustaliły wynik meczu. Włoskie media nie miały ostatnio litości zarówno dla całego zespołu, prowadzonego przez Gennaro Gattuso, jak i dla polskiego napastnika, który nie jest w stanie trafić do siatki od czterech spotkań. „Il Pistolero” ostatnią bramkę strzelił 6 kwietnia w przegranym 1:2 meczu z Juventusem. Co więcej polski napastnik po raz ostatni wpisał się na listę strzelców w zwycięskim meczu prawie dwa miesiące temu, kiedy to ustalił na 2:1 wynik meczu z Chievo.
Włoskie media bardziej skłaniają się jednak ku stwierdzeniu, że winę za niepowodzenia ponosi sam Gattuso. Który, zdaniem „La Gazzetta dello Sport” ponownie będzie szukał szansy w zmianie założeń taktycznych. Dziennik twierdzi, że w meczu przeciwko Bolonii, który rozegrany zostanie w poniedziałek, „Rossoneri” zagrają dwójką napastników. Partnerem Piątka w ataku ma być Patrick Cutrone.
Za plecami tego duetu operować ma Lucas Paqueta, a miejsce w składzie straci Hiszpan Suso. Milan ma o co grać, a w poniedziałek okaże się, czy stanie przed szansą zrównania się punktami z Atalantą. Gra idzie o wysoką stawkę, którą jest czwarte miejsce w tabeli i zapewnienie sobie udziału w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
Z drugiej strony. Piątek nie zasługuje na rolę „dżokera wymuszonego”
Zespół z Bergamo nigdy w swojej historii nie miał okazji do zaprezentowania swoich umiejętności w najważniejszych rozgrywkach międzynarodowych, a teraz robi wszystko, aby tak się stało. Atalanta, która zajmuje czwarte miejsce w ligowej klasyfikacji, nie przegrała żadnego z dziewięciu ostatnich spotkań. – Czujemy się świetnie, ale wiemy, jak długa i ciężka droga przed nami – powiedział Gian Piero Gasparini, szkoleniowiec rewelacji bieżącego sezonu w Serie A.
Na zdjęciu: Krzysztof Piątek znowu stanie przed szansą na poprawienie swojego dorobku strzeleckiego w Serie A.
ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH
e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ