Serie A traci gwiazdy

W rozpoczynającym się sezonie zabraknie na włoskich boiskach Gianlugiego Donnarummy, Romelu Lukaku i być może też Cristiano Ronaldo. Polacy z nowymi trenerami.


Triumf na Euro 2020 ma być zapowiedzią lepszych czasów dla calcio, ale reprezentacja to jedno, a liga borykająca się z problemami finansowymi to inna sprawa. Włosi przyznają, że Serie A została latem zubożona przez odejście kilku czołowych zawodników, a na nowe gwiazdy nie ma co liczyć. Zagraniczne kluby mają więcej pieniędzy, kryzys wywołany przez COVID-19 i brak kibiców na stadionach mocno uderzył we włoskie finanse.

Rozbili atak Interu

Pandemia najbardziej dała się we znaki Lombardii i dlatego jest pewnym paradoksem, że tamtejsze kluby Inter, Milan i Atalanta, zajęły w lidze 2020/21 miejsca na podium. Jednak teraz straciły czołowych piłkarzy. Z Milanu odszedł Gianluigi Donnarumma, bramkarz mistrzów Europy i najlepszy zawodnik Euro 2020. Nie chciał przedłużyć kontraktu, więc Paris SG ma go za darmo. Także do paryskiego klubu odszedł z Interu Achraf Hakimi, ale największą stratą mistrza jest Romelu Lukaku. Tak uparcie rozbijano atak LaLu (Lautaro – Lukaku), aż wreszcie Chelsea się udało. Belga zastąpiono… bośniackim weteranem Edinem Dżeko z Romy. Lukaku zdobył w ubiegłym sezonie 24 gole w lidze, Dżeko 7 i skuteczniejszy od niego był nawet Piotr Zieliński, mający inne zadania na boisku. Lukaku był drugim strzelcem w lidze, ustąpił pola tylko Cristiano Ronaldo, który też nie wiadomo czy zostanie. Jego odejście z Juventusu byłoby dla Włochów już nie do zaakceptowania. Argentyńczyk Cristian Romero zrobił przykrą niespodziankę kibicom Atalanty odchodząc do Tottenhamu. Jego rodak Rodrigo De Paul z Udinese wzmocnił linię pomocy mistrza Hiszpanii Atletico Madryt.

Allegri znów w Juventusie

Mistrz Europy Manuel Locatelli miał ofertę z Arsenalu, ale marzeniem zawodnika Sassuolo była gra w Juventusie i tam powędrował. „Bianconeri” mało aktywni w calciomercato, gdyż kadra już przed rokiem była wystarczająco mocna, żeby obronić mistrzostwo. Tak się nie stało i winny był trener Andrea Pirlo. Juventus odzyskał Superpuchar i Puchar Włoch, ale stracił mistrzostwo. Przez całe rozgrywki ani razu nie był liderem! Najwyższe miejsce jakie zajmował to trzecie, a sezon zakończył na 4. pozycji, ostatniej zapewniającej udział w Lidze Mistrzów. Dla porównania Milan był na czele tabeli przez 18 kolejek, potem Inter przez 17 i prowadzenia nie oddał do końca. Na inaugurację sezonu 2021/22 Inter zmierzy się z Genoą, która była… pierwszym liderem. Piłkarzem Genoi został latem 18-letni Aleksander Buksa z krakowskiej Wisły. Pirlo musiał odejść, do Juventusu po dwóch latach powrócił Massimiliano Allegri, który po dymisji w 2019 roku nie podjął żadnej pracy. Zmiana trenera także w Interze. Antonio Conte rozwiązał umowę za porozumieniem stron, zastąpił go Simone Inzaghi. W ubiegłym sezonie prowadził Lazio, teraz trenerem rzymskiego zespołu został Maurizio Sarri.

Powrócił „The Special One”

W Romie Portugalczyka Paulo Fonsecę zastąpił rodak Jose Mourinho. Po ponad dekadzie powrócił do Serie A. Odchodził w glorii, po wygraniu z Interem Ligi Mistrzów w 2010 roku, ale od tej pory jego gwiazda coraz bardziej bladła. W Realu Madryt „The Special One” miał sukcesy tylko krajowe, z Manchesterem United wygrał „tylko” Ligę Europy, z Chelsea i Tottenhamem niczego nie zdobył. Od czterech lat nie powiększył osiągnięć. Jednak magia nazwiska działa i kibice Romy powitali go entuzjastycznie. „Giallorossi” zakończyli ubiegły sezon dopiero na 7. miejscu i to zapewniło im jedynie udział w kwalifikacjach Ligi Konferencji. Tam doszło w czwartek do debiutu Mourinho, Roma wygrała w Turcji z Trabzonsporem 2:1. Jedną z bramek dla rzymian zdobył sprowadzony z Genoi Uzbek Eldor Szomodurow, na ławce siedział powołany do reprezentacji Polski Nikola Zalewski. Ligę rozpocznie Roma w niedzielę od meczu u siebie z Fiorentiną. Kibice wierzą, że pod kierunkiem Mourinho zespół będzie w stanie nawiązać rywalizację o mistrzostwo, komentatorzy spoglądają na to sceptycznie.

„Gigi” już niegroźny

Wojciech Szczęsny ma w Juventusie nowego trenera i więcej spokoju. W poprzednim sezonie pojawiały się sugestie, że jego konkurentem w klubie może zostać Gianluigi Donnarumma. Nie tylko jeden „Gigi” już mu nie zagrozi, ale inny przestał być jego cieniem. Gianluigi Buffon postanowił powrócić do Parmy, gdzie zaczynał karierę. Nowych trenerów mają także inni Polacy. Gennaro Gattuso rozwiązał umowę z Napoli i Piotr Zieliński trenuje pod kierunkiem Luciano Spallettiego, który po zwolnieniu z Interu miał dwuletnią przerwę w pracy. W Torino Karol Linetty rozpoczyna sezon z Ivanem Juriciem, Chorwat zastąpił Davide Nicolę. Juriciowi skończył się kontrakt z Veroną, gdzie Paweł Dawidowicz ma teraz za trenera Eusebio Di Francesco. W Fiorentinie Bartłomiej Drągowski pracuje pod okiem Vincenzo Italiano, następcy Giuseppe Iachiniego. Po zakończeniu umowy z Claudio Ranieriem w Sampdorii nowym trenerem Bartosza Bereszyńskiego został Roberto D’Aversa. Po dwuletniej nieobecności do Serie A powróciło Empoli z Szymonem Żurkowskim w składzie. Trener Alessio Dionisi rozwiązał umowę przyjmując ofertę z Sassuolo, a do Empoli powrócił Aurelio Andreazzoli, zatrudniony tam po raz trzeci.


Na zdjęciu: Massimiliano Allegri z trofeum za mistrzostwo Włoch w 2019 roku. Tydzień później został zwolniony z Juventusu, teraz do niego powraca.

Fot. Pressfocus