Show Adama Morawskiego!

Drugi dzień Turnieju Noworocznego w Katowicach przyniósł polskim szczypiornistom zwycięstwo. Tym razem zdołali pokonać Maroko.


W pierwszym meczu Turnieju Noworocznego w szeregach reprezentacji Polski można było zauważyć kilka niedoskonałości. Co prawda podopieczni Patryka Rombla zwyciężyli nad Iranem, jednak styl ich gry pozostawiał wiele do życzenia. Sam selekcjoner ze spokojem podkreślał, że na błysk formy jeszcze przyjdzie czas. Jednak już w drugim spotkaniu w ramach rozgrywek towarzyskich Polacy pokazywali nieco więcej pozytywów.

Swoją obecność na parkiecie niemal od razu zaznaczył Ariel Pietrasik, a skutecznym egzekutorem rzutów karnych był Jan Czuwara. Najjaśniejszym punktem polskiej ekipy był jednak stojący w bramce Adam Morawski, który w fenomenalny sposób zatrzymywał nacierających na niego rywali. „Loczek” pełnił także inną rolę – swoimi pełnymi zaangażowania okrzykami starał się zmotywować walczących na parkiecie kolegów.

Gospodarze wypracowali sobie przewagę, którą utrzymywali przez całą pierwszą połowę. Choć zdarzało im się popełniać banalne wręcz błędy i notować bolesne straty. Na szczęście dla Polaków – ich czwartkowi rywale również mieli swoje kłopoty. Biało-czerwoni ani przez chwilę nie stracili kontroli nad przebiegiem meczu. Dzięki temu schodzili na przerwę przy wyniku 17:11 na swoją korzyść.

W 37. minucie polscy szczypiorniści grali w trzyosobowym osłabieniu. Był to dla nich moment krytyczny. Udało im się jednak przetrwać ten okres bez straty prowadzenia. Po raz kolejny swoją siłę pokazał Adam Morawski, który zanotował niezwykle ważną podwójną paradę. Od tego czasu rywalizacja nie była jednak tak jednostronna jak przed przerwą. Zespół Rombla musiał uzbroić się w duże pokłady skupienia. Tym bardziej, że sędziowie jeszcze kilka razy karali polskich zawodników dwuminutowym wykluczeniem. Ci zdołali jednak przetrzymać presję. W bramce uaktywnił się Mateusz Kornecki, a Jan Czuwara raz za razem dopisywał na swoim koncie kolejne trafienia. Ostatecznie Polacy pokonali Marokańczyków 30:23.


Polska – Maroko 30:23 (17:11)

POLSKA: Morawski, Kornecki – Fedeńczak 1, Działakiewicz 4, Jędraszczyk 3, Dawydzik 2, Pietrasik 3, Czuwara 10/3, Chrapkowski, Przytuła 3, Olejniczak 2, Komarzewski 2, Walczak, Bis, Pilitowski, M. Gębala.

Kary: 12 min.

Trener Patryk ROMBEL.

MAROKO: Laaroussi, Ouali – Razzouki 5/2, Bentaleb 3, Zaher, El Hakimy, Braout, Lakbi 1, Foughani, Ezzine 4/2, Harchaoui 2, Belhou 1, El Kachradi 1, Ismali 1, Malki 2, Slassi 3.

Kary: 8 min.

Trener Noureddine BOUHADDIOUI.


Fot. Łukasz Sobala/PressFocus