Siatkarze „GieKSy” ZNOKAUTOWALI Radomian!

Siatkarze GKS-u Katowice po 26 dniach, po przerwie koronawirusowej, przystąpili ponownie do rywalizacji o ligowe punkty.


I trener Grzegorz Słaby miał prawo się obawiać o spotkanie w Radomiu. A tymczasem katowiczanie wręcz znokautowali swoich rywali i zaledwie po 73 minutach wygrali 3:0. To było wręcz niewiarygodne, bo wszyscy zawodnicy zaprezentowali się wyśmienicie. Końcowe statystyki zespołu GKS-u są wręcz niewiarygodne. Przyjmowali piłkę z 61% skutecznością (w I secie – 69%), zaś atakowali z 72%. Rywale wyraźnie im ustępowali (50 % i 32%) i nie mieli wiele do powiedzenia.

Siatkarze GKS-u zaczęli wielkim stylu i wcale nie zamierzali z tej ścieżki. Zaczęli do silnej zagrywki i wszyscy w polu serwisowym czuli się wybornie. Na 74 serwisy, popełnili zaledwie 8 błędów, ale „zafundowali” rywalom 4 asy. Jan Firlej, rozgrywający GKS-u, przyjechał do domu, wszak tutaj stawiał pierwsze kroki i osiągał sukcesy juniorskie, a teraz świetnie dyrygował drużyną. Wykorzystał nie tylko atuty atakującego Jakuba Jarosza, ale również dwóch przyjmujących: Adrian Buchowskiego (89% skuteczności!) oraz Kamila Kwasowskiego. Gdy tylko nadarzała się Firlej kierował z dobrym skutkiem do środkowych Jana Nowakowskiego oraz Milosza Zniszczoła. Libero Dustin Watten jak zwykle na stabilnym, wysokim poziomie. Dobrze funkcjonował element  blok – obrona, a z tego rodziły się skuteczne kontry. To była przyjemność oglądanie tak dobrze funkcjonującej drużyny. Zespół GKS zdobył cenne punkty i utwierdził nas w przekonaniu, że na wiele go stać! Już w najbliższą środę potyczka we własnej hali z Cuprum Lubin o 17.30.


Cerrad Enea Czarni Radom – GKS Katowice 0:3 (16:25, 16:25, 21:25) 

RADOM: Kędzierski (1), Loh (4), Dryja (12), Gąsior (5), Sander (5), Josifow (10), Nowowsiak (libero) oraz Firszt (3), Ostrowski (1). Trener Robert PRYGIEL.

KATOWICE: Firlej, Buchowski (18), J. Nowakowski (9), Jarosz (10), Kwasowski (15), Zniszczoł (6), Watten (libero) oraz Drzazga. Trener Grzegorz SŁABY.

Sędziowali: Agnieszka Michlic (Bydgoszcz) i Jarosław Makowski (Szczecin).

Przebieg meczu

I: 5:10, 8:15, 13:20, 16:25.

II: 10:9, 13:15, 14:20, 16:25. 

III: 8:10, 10:15, 14:20, 21:25.

Bohater – Kamil KWASOWSKI 


Na zdjęciu: Siatkarze GKS-u Katowice po występie w Radomiu mają powody do zadowolenia.

Fot. Marcin Bulanda/Pressfocus