Siatkarze udanie rozpoczęli sezon!

Na parkiecie w Arenie Gliwice biało-czerwoni zaprezentowali się znakomicie i nie ma nic przeciwko temu, by tę formę utrzymali na rozpoczynającą w piątek Ligę Narodów w katowickim „Spodku”.

Vital Heynen, trener reprezentacji, desygnował do składu wyjściowego debiutanta, środkowego Norberta Hubera, któremu partnerował Jakub Kochanowski. Natomiast za przyjęcie obok kapitan reprezentacji Michała Kubiaka odpowiadał Bartosz Bednorz, mający za sobą udany sezone w Azimucie Modena. Ten kwartet uzupełni rozgrywający Fabian Drzyzga, atakujący Łukasz Kaczmarek oraz libero Damian Wojtaszek. Od początku nasi siatkarze pokazali swoją moc i od stanu 12:10 zdecydowanie zdominowali wydarzenia na boisku. Świetnie zaprezentowali blokiem i 8 razy zatrzymali ataki rywali. Do pozostałych elementów również nie można mieć zastrzeżeń. Wojtaszek wraz z kolegami solidnie pracował w obronie, z kolei wyprowadzane ataki były skuteczne. Przewaga był wręcz miażdżąca, końcowe punkty zdobyli: Bednorz oraz Kubiak.

W II secie goście już bardziej skoncentrowani podjęli walkę i wieloma fragmentami prowadzili wyrównaną grę. Niemniej biało-czerwoni nadal mieli inicjatywę i utrzymywali „bezpieczną” 4, 5-punktową przewagę. I tak było do samego końca tej odsłony.

Pod koniec II seta trener dokonał drobnych, ale i epizodycznych zmian. Dopiero w III secie od początku zagrali rozgrywający Marcin Janusz, Tomasz Fornal z Aleksandrem Śliwką na przyjęciu, środkowy Mateusz Bieniek oraz Dawid Konarski w ataku i Jakub Popiwczak jako libero. Gra nie straciła na jakości i nasi cały czas solidnie pracowali w obronie, jak i ataku. Już od początku wypracowali sobie 5 „oczek” przewagi i skrzętnie jej pilnowali. Trener Heynen nie miał powodów do narzekań, ale po nieudanych akcjach na jego twarzy pojawiał się grymas i coś mruczał pod nosem na znak dezaprobaty. Takich sytuacji w cały meczu było niewiele.

Już przed meczem trenerzy się umówili, że jeżeli któraś z drużyn wygra 3:0, siatkarze rozegrają dodatkowego seta. W nim było może najmniej emocji, ale najbardziej wyrównana gra. Niemcy okazji się minimalnie lepsi, ale mecz biało-czerwoni wygrali 3:0.

(mic i sow)

 

Polska – Niemcy 3:0 (25:14, 25:20, 25:16), dodatkowy 28:30

POLSKA: Drzyzga, Kubiak, Kochanowski, Kaczmarek, Bednorz, Huber, Wojtaszek (libero) oraz Śliwka, Janusz, Konarski, Fornal, Popiwczak (libero), Bieniek. Trener Vital HEYNEN.

NIEMCY: Kocian-Falkenbach, Fromm, Boehme, Hirsch, Schott, Brehme, Zenger (libero) oraz Zimmermann, Weber. Trener Andrea GIANI.

Sędziowali: Tomasz Janik i Piotr Król. Widzów 9358.

Przebieg meczu

I: 10:7, 15:10, 20:12, 25:14.

II: 10:8, 15:13, 20:16, 25:20.

III: 10:5, 15:9, 20:10, 25:16.

IV (dodatkowy): 7:10, 13:15, 20:19