Siatkówka. Gra o skład

Chciałbym pojechać na mistrzostwa Europy i zrobię wszystko, by udowodnić, że zasługuję na miejsce w kadrze – zapowiada Tomasz Fornal, przyjmujący Jastrzębskiego Węgla.

Biało-czerwoni od niedzieli przygotowują się w Spale do wrześniowych mistrzostw Europy. W gronie czternastu zawodników jest Tomasz Fornal. 23-letni przyjmujący Jastrzębskiego Węgla z kadrą trenuje od początku reprezentacyjnego sezonu. Grał w Lidze Narodów, był nawet w Japonii, ale na igrzyskach nie wystąpił. Wraz z Norbertem Huberem pełnili rolę rezerwowych.

– Czułem się dobrze fizycznie i psychicznie. Co tu dużo mówić, to była decyzja trenera o selekcji. Postarałem się i dałem z siebie wszystko. Zrobiłem „maksa” na tym zgrupowaniu i tyle – stwierdził Fornal.

– Z Norbertem wiedzieliśmy, że do Tokio lecimy jako rezerwowi i jeśli coś się stanie, to wtedy wskoczymy i będzie podmiana zawodników. Nikt nie doznał kontuzji, nic się nie stało i… bardzo dobrze – dodał.

Na początku sierpnia Fornal zjawił się w klubie i rozpoczął przygotowania do nowego sezonu. Trenując wcześniej z kadrą, był w zdecydowanie wyższej formie niż koledzy.

– Ponad dwa miesiące spędziliśmy z chłopakami w Spale, byliśmy też w Rimini na turnieju Ligi Narodów. Zajęcia były intensywne, bo każdy walczył o wyjazd do Tokio . I siłą rzeczy tkanka tłuszczowa jest u mnie niższa niż u chłopaków, którzy mieli dostęp tylko do siłowni – stwierdził Fornal.

Długo z w klubie nie zabawił. Trener reprezentacji Polski, Vital Heynen, włączył go do „14” przygotowującej się do mistrzostw Europy.

– Chciałbym pojechać na mistrzostwa Europy, ale to nie zależy ode mnie. To jest decyzja trenera. Ze swojej strony zrobię wszystko, by udowodnić, że zasługuję na miejsce w kadrze na mistrzostwa. A czy tak się stanie, zobaczymy za kilka tygodni… – stwierdził Fornal.

Na zdjęciu: O aklimatyzację w kadrze Tomasz Fornal martwić się nie musi…

Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus