Siatkówka. Przyszedł, bo jest ambitny

Cele moje i zespołu podążają w tym samym kierunku – mówi Miguel Tavares o powodach dołączenia do „Jurajskich rycerzy”.


Portugalczyk został nowym rozgrywającym zespołu z Zawiercia. O miejsce w pierwszej szóstce będzie walczył z Maximilliano Cavanną, który został w klubie.

– Znałem Miguela z reprezentacji Portugalii. To zawodnik o bardzo dużej jakości i dużym doświadczeniu, który ma zdolności przywódcze. Wyśmienity w zagrywce oraz defensywie. Mając go w parze z Cavanną będziemy jeszcze bardziej stabilni na pozycji rozgrywającego. On ma inny styl gry, niż Cavanna i to da naszemu zespołowi więcej możliwości – ocenia zawodnika [Igor Kolaković], szkoleniowiec zawiercian.

[Miguel Tavares] to drugi Portugalczyk w historii Aluronu CMC Warty. Poprzedni przyjmujący Alex Ferreira pozostawił po sobie znakomite wrażenie.

– Trochę mi opowiadał o klubie, ale już wcześniej miałem w głowie to, że Zawiercie jest właściwym kierunkiem. Alex opowiedział mi dużo rzeczy o mieście, klubie, organizacji, dobrze zna się z prezesem i mówił wiele dobrego o nim – tłumaczy 28-letni zawodnik.

– Zdecydowałem się dołączyć do Aluronu CMC Warty, bo cele moje i zespołu podążają w tym samym kierunku. To bardzo ambitny klub, a ja też jestem bardzo ambitnym zawodnikiem. To sprawia, że chcę zrobić krok do przodu, dlatego dołączyłem do zespołu walczącego w następnym sezonie o czołowe miejsca w PlusLidze – dodał portugalski siatkarz.



Tavares sporo sobie obiecuje po występach w Zawierciu.

– Chcę wygrywać każdy mecz. Oczywiście PlusLiga jest jedną z najbardziej wymagających lig na świecie, jest w niej dużo świetnych zespołów z bardzo dobrymi zawodnikami, którzy prezentują wysoki poziom. Mam nadzieję, że to będą dla nas bardzo dobre rozgrywki i świetny rok – podkreślił nowy rozgrywający zawiercian.


Fot. Rafal Rusek / PressFocus