Siatkówka. Zakusy na Słoweńca

Czy mistrzowie Polski stracą jednego ze swoich asów? Tine Urnaut, mimo podpisanego kontraktu z Jastrzębskim Węglem, kusi rosyjski gigant Zenit Sankt Petersburg.


O zainteresowaniu Rosjan reprezentantem Słowenii poinformował świetnie zorientowany na rynku transferowym włoski dziennikarz Gian Luca Passini oraz rosyjskie media. Zenit w poprzednich rozgrywkach został wicemistrzem Rosji, ale w kolejnych chce odgrywać zdecydowanie poważniejszą rolę, nie tylko na arenie krajowej, ale też europejskiej.

Dlatego potrzebuje wzmocnień, przede wszystkim na pozycji przyjmującego. Jegor Kliuka i Kirill Ursow to zdecydowanie za mało. Dlatego numerem jeden na liście życzeń działaczy z St. Peterburga był Wilfredo Leon. Reprezentant Polski przedłużył jednak umowę z Sir Safety Perugia. Nic nie dały też starania o Fiedora Woronkowa.

Teraz przyszedł więc czas na doświadczonego Słoweńca. Urnaut, przychodząc do mistrza Polski, podkreślał, że głównym motywem była chęć gry o najwyższe cele.

– Główny powód, dla którego postanowiłem podpisać kontrakt z Jastrzębskim Węglem, to wysokie ambicje tego klubu. Takie podejście mnie również motywuje – mówił po podpisaniu kontraktu.

Zenit także zapewnia mu jednak grę o najważniejsze trofea, również w Lidze Mistrzów.

Dla Zenita ewentualne wykupienie kontraktu nie powinno stanowić problemów. Stoi za nim bowiem paliwowy gigant, Gazprom, który dysponuje wręcz nieograniczonymi zasobami.



Jeśli spekulacje się potwierdzą, najbardziej stratny będzie Jastrzębski Węgiel. Co z tego, że zyska pieniądze, skoro będzie musiał szybko znaleźć nowego klasowego przyjmującego, a rynek jest już mocno przetrzebiony.

Dodajmy, że w przerwie letniej z PlusLigi na zasadzie wykupienia kontraktu odeszło już dwóch trenerów. Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle opuścił Nikola Grbić, a Indykpol AZS Olsztyn Daniel Castellani.


Na zdjęciu: Występy Tine Urnauta w Jastrzębskim Węglu wcale nie są pewne.

Fot. Łukasz Laskowski/Pressfocus