Siatkówka. Złe myśli poszły z dymem

Biało-czerwoni na obozie w Spale przygotowują się do mistrzostw Europy i próbują wymazać z pamięci niedawny, nieudany start w igrzyskach olimpijskich.


Jak zapomnieć o Tokio? Vital Heynen, trener naszej drużyny, miał sposób.

– Zastanawiałem się, jaki będzie nasz powrót do wspólnych treningów po tym, jak po raz pierwszy w czasie mojej pracy z reprezentacją Polski nie osiągnęliśmy zakładanego celu. Wiedziałem, że będzie trudno. Ale tak było tylko pierwszego dnia zgrupowania, kiedy dużo rozmawialiśmy o Tokio. W końcu do zdobycia olimpijskiego medalu przygotowaliśmy się przez trzy lata, ale nie udało się tego zrealizować. Rozdział Tokio został zamknięty, gdy zawodnicy spisali swoje myśli na kartach. Następnie wrzucili je do kosza, a kapitan Michał Kubiak spalił jego zawartość – tłumaczy Belg i zapewnił, że teraz najważniejsze są mistrzostwa Europy., których Polska będzie współgospodarzem.

Mimo niepowodzenia w Tokio, choć realne było takie zagrożenie, żaden z zawodników nie zrezygnował z gry w reprezentacji. W Spale trenuje 15 siatkarzy, w tym 12, którzy uczestniczyli w igrzyskach oraz trzech dodatkowo powołanych przez selekcjonera. To środkowy Norbert Huber, przyjmujący Tomasz Fornal i libero Damian Wojtaszek. Kadra na ME będzie liczyć 14 graczy.

Heynen nie ukrywał, że celem zgrupowania w Spale jest nie tylko zbudowanie formy fizycznej na czempionat Starego Kontynentu, ale odbudowanie morale zespołu i właściwego nastawienia. Zapewnił przy tym, że atmosfera w kadrze jest nadal bardzo dobra.

Opiekun biało-czerwonych nie chciał wypowiadać się o medalowych szansach swoich podopiecznych.

– Nie myślimy o tym. Chcemy pokazać wszystkim, że jesteśmy dobrą drużyną. Wynik jest następnym krokiem. Pierwszym jest pokazanie, że jesteśmy razem po przeżytym rozczarowaniu, potrafimy przezwyciężać problemy i grać dobrą siatkówkę – podkreślił Heynen.

Pierwszy mecz w ramach ME – których współorganizatorami są Polska, Czechy, Finlandia i Estonia – mistrzowie świata rozegrają w Krakowie 2 września, a ich rywalami będą Portugalczycy. W kolejnych spotkaniach w grupie A zmierzą się w tym samym mieście z broniącymi tytułu Serbami (4 września), Grekami (5 września), Belgami (6 września) i Ukraińcami (8 września).



Połowa meczów 1/8 finału i ćwierćfinałowych odbędzie się w Gdańsku, a walka w strefie medalowej będzie miała miejsce w Katowicach. Finał i mecz o brązowy krążek zaplanowano na 19 września.

Podczas poprzedniej edycji ME, których gospodarzem były Belgia, Holandia, Słowenia i Francja, Polacy stanęli na najniższym stopniu podium.


Fot. Rafal Oleksiewicz / PressFocus