Sierpina z kolegą najbardziej ofensywni w lidze

Statystyka nie kłamie. Podbeskidzie Bielsko-Biała ma w swoich szeregach dwóch najlepszych ofensywnych piłkarzy w I lidze. Valerijs Szabala z dorobkiem ośmiu goli na koncie został najskuteczniejszym strzelcem rundy jesiennej. Łukasz Sierpina, to z kolei najlepszy asystent na tym poziomie rozgrywkowym. Skrzydłowy „górali” zapisał na swoim koncie osiem podań otwierających kolegom drogę do bramki. Dodając do tego pięć bramek kapitana bielskiego zespołu, „Sierpik” uzyskał w punktacji kanadyjskiej 13 „oczek”, co jest najlepszym wynikiem w lidze. Drugie miejsce, z 11 punktami, zajmuje… Szabala, bo do ośmiu goli dołożył trzy asysty.

Miejsce ich nie interesuje

Sierpina brał zatem udział przy 13 z 26 bramek strzelonych przez Podbeskidzie w 17 spotkaniach. To mówi wszystko, jak ważną częścią zespołu Krzysztofa Bredego jest ten zawodnik. – Fajnie, że wygląda to w ten sposób. Cały czas staram się pracować nad swoją grą i nad tym, aby poprawiać osiągnięcia indywidualne. To oczywiste, że jeżeli liczby są lepsze, to cała drużyna na tym zyskuje i w taki sposób powinniśmy do tego podchodzić – mówi Łukasz Sierpina. – Najważniejsze jednak, że z meczu na mecz wyglądamy coraz lepiej jako zespół. Coraz lepiej funkcjonuje nasza gra.

Potrzebowaliśmy czasu, aby się dotrzeć i stworzyć kolektyw. Do miejsca w tabeli podchodzimy z dystansem. Nie interesuje nas miejsce, które obecnie zajmujemy. Interesuje nas to, aby wygrywać kolejne mecze, przede wszystkim u siebie. Jeżeli będziemy zbierać punkty, to będzie to zauważalne w tabeli. Pozycja w niej liczyć się będzie po zakończeniu rozgrywek, chociaż ta piąta lokata wygląda całkiem fajnie – wyjaśnił kapitan Podbeskidzia.

Dziś „górale” stoją przed szansą na poprawienie zarówno dorobku punktowego, jak również miejsca. Trudno jest nie liczyć na zwycięstwo jeśli rywalizuje się z przedostatnią drużyną w tabeli, która punktowała w tym sezonie w zaledwie siedmiu spotkaniach.

Serię wypada kontynuować

– Dla nas nie może mieć znaczenia to, na którym GKS Katowice znajduje się miejscu – przestrzega Łukasz Sierpina. – To bardzo dobra drużyna, która powinna znajdować się w czołówce klasyfikacji. Musimy się do tego meczu bardzo dobrze przygotować. To będzie nasz ostatni mecz w tym roku przed własną publicznością – podkreślił „Sierpik”, który wraz z kolegami chciałby się zwycięstwem pożegnać z kibicami. W ostatnich meczach przed własną publicznością „górale” zaprezentowali się dobrze i bardzo dobrze.

Najpierw remisowali z Sandecją Nowy Sącz i Rakowem Częstochowa, czyli drużynami z samej czołówki rozgrywek, a następnie pokonali Chojniczankę i Chrobrego Głogów. Można zatem stwierdzić, że wreszcie złapali jaką korzystną serię u siebie, którą zdecydowanie wypada kontynuować. Po raz ostatni bardzo dobrze na własnym boisku „górale” prezentowali się we wrześniu zeszłego roku, kiedy odnieśli cztery zwycięstwa z kolei. Na wiosnę br. nie przegrali natomiast żadnego z sześciu kolejnych meczów, ale aż pięć z nich kończyło się remisami.

Na zdjęciu: Łukasz Sierpina (z lewej) to najskuteczniejszy piłkarz klasyfikacji kanadyjskiej w I lidze.

 

Fortuna I liga

Sobota, 10 listopada – godz. 17.45

Podbeskidzie Bielsko – Biała – GKS Katowice