Skandal na „Gliniance”

W sobotę o godzinie 17.00 miał się odbyć mecz sparingowy pomiędzy MKP Odrą Centrum Wodzisław Śląski i Unią Turza Śląska. Kiedy piłkarze obu drużyn zjawili się na popularnej „Gliniance”, gdzie trenuje i rozgrywa mecze kontrolne MKP, okazało się, że sędzia Wiesław Grobelny nie może rozpocząć spotkania. Na murawie panoszyła się bowiem grupa 30 pseudokibiców konkurencyjnego APN-u Odry Wodzisław Śląski, którzy udawali, że rozgrywają turniej piłkarski.

Kiedy przyjechała policja, „kibice” APN-u zeszli z boiska, lecz nie opuścili obiektu. Zawodnicy obu zespołów nie czuli się bezpiecznie, więc trenerzy Marcin Malinowski i Robert Tkocz chcieli rozegrać spotkanie w Turzy Śląskiej. Kiedy dowiedzieli się o tym zwolennicy APN-u, zagrozili, że pojadą do Turzy.

Jeszcze tego samego dnia Unia Turza na swojej stronie internetowej zrelacjonowała przebieg wydarzeń w ten sposób (pisownia oryginalna): „Do niecodziennej sytuacji doszło dzisiaj w Wodzisławiu, gdzie w meczu sparingowym zmierzyć się miały miejscowa MKP Odra Centrum z Unią Turza. Otóż mecz sparingowy storpedowała grupka kibiców APN Odra Wodzisław, która weszła na popularną „Gliniankę” przez dziurę w ogrodzeniu i najzwyczajniej w świecie grała sobie mecz na połówce boiska i nie mieli zamiaru go opuścić.

Wezwana na miejsce policja co prawda doprowadziła do ich zejścia z boiska, ale kibice APN Odra nie mieli zamiaru opuścić obiektu, przez co zawodnicy obu drużyn nie mogli czuć się bezpiecznie i ostatecznie trenerzy zadecydowali o odwołaniu sparingu. Trudno o jakiś rozsądny komentarz do tego wydarzenia, cisną się na usta niecenzuralne słowa, ale zapytamy tylko: dokąd zmierza sport?

APN Odra Wodzisław. Musiolik „zaklepany”

Mamy tylko nadzieję na odpowiednią reakcję klubu APN Odra Wodzisław, władz miasta z prezydentem Mieczysławem Kiecą na czele, bo niedopuszczalne jest takie zachowanie kibiców klubu, który nazywa się „Dumą Wodzisławia”. Jak tak ma wyglądać ta „duma”, to rzeczywiście gratulujemy”.

MKP Odra Centrum zapowiedziała, że w poniedziałek wyda stosowne oświadczenie w tej sprawie. My liczymy natomiast, że zarząd APN-u Odry Wodzisław, z prezesem Grzegorzem Smiatkiem na czele, nie będzie udawał, że nie ma problemu lub że ten problem nie dotyczy klubu z Cisowej. Sprawy naprawdę zaszły już za daleko.

Łukasz Sosnowski

 

Na zdjęciu: Piłkarze MKP Odry Centrum Wodzisław Śląski nie mogli rozegrać sparingu z Unią Turza z powodu chamskiego zachowania pseudokibiców APN-u Odry Wodzisław.

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ