Niemcy najlepszą drużyną w Lahti, Polacy na szóstym miejscu

W Wiśle – Austria, w Klingenthal – Polska, w Zakopanem – Niemcy. W czwartym w tym sezonie drużynowym konkursie Pucharu Świata najlepsza była drużyna Niemiec. W Lahti Polacy nie błyszczeli i nie zdołali wywalczyć miejsca na podium.

Niewielka strata do podium

Już w piątek można było przypuszczać, że czeka ich trudne zadanie. Wyniki z wczorajszego konkursu nie nastrajały optymistycznie, gdyż do drugiej serii poza Kamilem Stochem i Dawidem Kubackim nie awansował żaden inny polski skoczek.

Trener Michal Doleżal postawił na skład, który wystawił również w każdym z trzech poprzednich konkurów. Rozpoczął Piotr Żyła 123-metrowym skokiem, a Polska po pierwszej grupie była trzecia, wspólnie z Austrią. Prowadzili Niemcy po skoku na 127,5 metra Constantina Schmida. Na 119 metrach wylądował Jakub Wolny, przez co Polacy spadli po jego skoku na piątą lokatę, a na prowadzenie wyprowadził Słoweńców Timi Zajc. Kamil Stoch uzyskał tylko 118 metrów, choć po tym skoku akurat polska drużyna awansowała na czwartą lokatę. 123,5 metra dołożył Dawid Kubacki i na półmetku podopieczni Michala Doleżala byli na piątym miejscu. Strata do podium nie była wielka – 5,2 punktu. Prowadzili Niemcy przed reprezentacją Słowenii i Austrii.

Triumf drużyny Stefana Horngachera

Ale już w pierwszej grupie serii finałowej na prowadzenie wysunęli się Słoweńcy, cały czas wyprzedzając drużyny Niemiec i Austrii. Decydujące były skoki Karla Geigera i Anze Laniska w ostatniej grupie. Wtedy okazało się, że najlepszą drużyną sobotniego konkursu zostali Niemcy w składzie Constantin Schmid, Pius Paschke, Stephan Leyhe i Karl Geiger. Słoweńcy nie stracili do nich wiele – 2,3 punktu. Podium uzupełniła drużyna Austrii.

Słabiej rozpoczął drugą serię Żyła – 116 metrów oznaczało po pierwszej grupie wciąż piątą lokatę. Na szóstą spadli po 113,5 metrach Jakuba Wolnego, z kolei 124 metry skoczył Stoch i znów wrócili o jedno miejsce wyżej, ale ostatecznie sobotni konkurs w Lahti zakończyli na szóstej lokacie, najsłabszej w tym sezonie w zawodach drużynowych, a skaczący jako ostatni z biało – czerwonych Dawid Kubacki uzyskał 117,5 metra.

Jutro w Lahti piękny jubileusz – tysięczny indywidualny konkurs Pucharu Świata. Poprzedzą go kwalifikacje z udziałem siedmiu Polaków.