Skra Częstochowa mocniejsza od rezerw Śląska

Bardzo udanie zespół Skry Częstochowa rozpoczął rywalizację w drugiej lidze. Komplet punktów w wyjazdowym meczu z rezerwami Śląska ma swoją wartość.


Dużo znaków zapytania przed startem sezonu związanych było ze Skrą Częstochowa. Nowy trener, odejście Dawida Wolnego i Damiana Rumina oraz kilku innych zawodników to poważne zmiany.

Marek Gołębiewski zastąpił na ławce trenera Pawła Ścieburę, który w trakcie minionego sezonu przeszedł do GKS-u 1962 Jastrzębie, postanowił odmłodzić skład. Do Skry przyszedł Kamil Wojtyra i Karol Noiszewski, a także grupa obiecujących młodych piłkarzy Zagłębia Sosnowiec. Największym znakiem zapytania było to, kto będzie strzelał bramki. Nadzieje pokładano w Kamilu Wojtyrze.

No i właśnie Kamil Wojtyra zagwarantował zespołowi Skry komplet punktów w meczu ze Śląskiem II Wrocław. – Na pewno będzie to duży przeskok, zupełnie inne tempo gry. Obaw chyba jednak nie mam, jestem dość pewny siebie, wierzę w swoje umiejętności. Mam nadzieję, że będą wartością dodaną dla drużyny Skry. Liczę, że trener będzie na mnie stawiał. Jeśli dostanę szansę, postaram się dobrze ją wykorzystać – mówił Wojtyra na stronie klubowej Skry, gdy podpisał kontrakt z drugoligowcem, przechodząc do niego z IV ligi.

W meczu, od pierwszego gwizdka sędziego, gospodarze rozpoczęli groźne ataki na bramkę Skry. Akcje szły głównie lewą stroną, ale Skra umiejętnie rozbijała zapędy rywali w środkowej części boiska. Umiejętne stosowanie wysokiego pressingu też Śląskowi nie pomagało.

Akcje wyprowadzane przez piłkarzy Skry były bardzo spokojne. W 32. minucie najpierw obrońcy dokładnie rozgrywali piłkę, zawodnicy Śląska zaczęli wracać na swoją połowę i nagle długie prostopadłe podanie do Kamila Wojtyry. Ten przyjął w biegu piłkę i przerzucił ją nad interweniującym bramkarzem gospodarzy.

W drugiej połowie wrocławianie grali dość agresywnie, co skutkowało kartkami. Trener Piotr Jawny po 60. minucie dokonał kilku zmian, ale na niewiele się to zdało.

Zespół z Częstochowy cały czas umiejętnie się bronił, grając bardzo dobrze w defensywie. Ostatecznie stadion przy ul. Oporowej okazał się szczęśliwy dla Skry. Komplet punktów z trudnym rywalem.


Śląsk II Wrocław – Skra Częstochowa 0:1 (0:1)

0:1 – Wojtyra, 32 min

Śląsk II: Szczerbal – Boruń, Tamas, Poprawa, Wypart, Lewkot (76. Ahmed), Szpakowski (76. Młynarczyk), Pałaszewski, Łyszczarz (64. Krocz), Gąska, Bergier. Trener Piotr Jawny

Skra: Biegański – Mesjasz, Nocoń, Brusiło, Gołębiowski (46. Sinior), Zieliński, Noiszewski (90. Muniak), Wojtyra, Niedbała (79. Kazimierowicz), Olejnik (C), Holik. Trener Marek Gołębiewski.

Sędziował Paweł Horożaniecki (Żary). Żółte kartki: 59. Wypart, 70. Boruń, 71. Poprawa, 89. Pałaszewski, 90+1 Tamas – 31. Gołębiowski, 86. Mesjasz.

Fot. ks-skra.pl