Skra Częstochowa. Pierwszy transfer i pytajniki

Po udanej rundzie jesiennej wypożyczony z Rakowa do Skry Oskar Krzyżak w styczniu może trenować z wicemistrzami Polski.


Działacze Skry Częstochowa nie czekali na początek nowego roku, żeby sfinalizować pierwszy zimowy transfer. 31 grudnia pod Jasną Górą zameldował się bowiem Krzysztof Ropski, który otworzył listę piłkarzy przychodzących do zespołu Jakuba Dziółki.

– To napastnik, który ostatnio grał w Motorze Lublin – mówi trener częstochowskiego pierwszoligowca. – Na początku grudnia został przez swój II-ligowy klub wystawiony na listę transferową, ale my już wcześniej byliśmy nim zainteresowani i prowadziliśmy rozmowy na temat jego przejścia do Skry.

Fot. ks-skra.pl

Ostatecznie kontrakt 25-letniego zawodnika z lubelskim klubem został rozwiązany w przedostatnim dniu minionego roku, a dzień później był już naszym piłkarzem. Najkrócej można go scharakteryzować słowami „typowa dziewiątka” – wysoki i silny. Wzmocni więc rywalizację o miejsce w naszym ataku, w którym jesienią najczęściej występował Maciej Mas, a Kamil Wojtyra borykał się z kontuzją i jest w trakcie rehabilitacji po operacji więzadeł krzyżowych.

16 bramek w 18 meczach

Wprawdzie jesienne statystyki nowego zawodnika Skry nie są imponujące, bo wystąpił w pięciu II-ligowych spotkaniach i strzelił w nich dla Motoru jednego gola, ale jeżeli przypomnimy, że dwa lata temu kończył rok z dorobkiem 16 bramek zdobytych w 18 meczach III-ligowej Siarki Tarnobrzeg to będzie jasne, że ma instynkt snajpera.

Ilość się zgadza

Ponieważ przyjście Krzysztofa Ropskiego poprzedziła sprzedaż Marcina Stromeckiego do GKS-u Katowice można stwierdzić, że pod względem ilości zawodników w szatni Skry nic się nie zmieniło. Wszystko wskazuje jednak na to, że niebawem dojdą do składu nowi skrzydłowi oraz boczny obrońca. Natomiast w temacie „odchodzą” jest duży pytajnik. Coraz głośniej w Częstochowie stawia się bowiem pytanie: w którym klubie wiosną grał będzie wypożyczony latem z Rakowa do Skry Oskar Krzyżak.

Idzie dobrą drogą

– Oskar ma za sobą udaną rundę jesienną – przypomina prezes Skry Artur Szymczyk. – Był naszym podstawowym obrońcą. Grał w młodzieżowej reprezentacji Polski. Patrząc z naszego punktu widzenia idzie u nas dobrą drogą i liczymy, że wiosną też będzie filarem naszej defensywy. Jego dobra gra została jednak zauważona także w Rakowie.

Liczymy się więc z tym, że w styczniu sztab szkoleniowy jego macierzystego klubu będzie się chciał w trakcie przygotowań przyglądnąć stoperowi zbliżającemu się do 20. urodzin. Możliwości są więc dwie, albo po okresie przygotowawczym Krzyżak dołączy do czołowej drużyny ekstraklasy, albo wróci do nas żeby dokończyć okres wypożyczenia.

Od 7 stycznia

Pytajników w trenerskim notesie na 2022 rok Jakub Dziółka ma więc w tej chwili jeszcze kilka. Większość z nich zniknie 7 stycznia, bo tego dnia o godzinie 10.00 w Częstochowie zawodnicy Skry zameldują się na pierwszych w tym roku wspólnych zajęciach i rozpoczynając od testów oraz badań ruszą z przygotowaniami do rundy wiosennej.


Na zdjęciu: Krzysztof Ropski zamienił drugoligowy Motor Lublin na Skrę Częstochowa.

Fot. Adam Starszyński/PressFocus