Skra przełamała wyjazdową niemoc

Nie był to emocjonujący mecz. Mało okazji strzeleckich i przemyślanych akcji. Typowa walka o punkty.

W pierwszej połowie Skra Częstochowa próbowała atakować, ale akcje były rozbijane przez zespół Gryfa.

Druga połowa zaczęła się od błędu obrony gospodarzy, co umożliwiło Michałowi Kiecy przelobowanie bramkarze i zdobycie prowadzenia dla Skry.

Kapitalną okazję na podwyższenie wyniku miał w 70. minucie Dominik Nowak, ale z kilku metrów fatalnie spudłował.

Skra wciąż w strefie spadkowej, ale z 9 punktami traci do środka tabeli jedynie cztery „oczka”.

 

Gryf Wejherowo – Skra Częstochowa 0:1 (0:0)

0:1 – Kieca, 48 min

Gryf: Leleń – Brzuzy (81. Sikorski), Rogalski, Wicki, Goerke, Bury (46. Machol), Kołc, Włodyga, Liberacki, Koziara (46. Chwastek), Ryk (80. Czychowski)

Skra: Krzczuk -Zalewski, Nowak (79. Siwek), Napora, Jurek, Błaszkiewicz, Niedbała (86. Tomczyk), Obuchowicz, Olejnik, Holik, Kieca (92. Puławski)

Żółte kartki: 4. Wicki, 29. Kołc – 53. Błaszkiewicz