Skuteczność dała zwycięstwo
Z sobotniego meczu pomiędzy Stalą a Widzewem zwycięsko wyszli przyjezdni. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia wygrali w Mielcu 3:0.
Pierwszą szansę w tym spotkaniu mieli gospodarze. Strzału z przewrotki spróbował Flis, jednak piłka minęła bramkę.
Chwilę później po ładnej akcji Stali piłkę przed pola karnego uderzył Gerbowski, jednak dobrze z tym strzałem poradził sobie Ravas.
Kibice Widzewa na pierwszą groźną akcję swoich piłkarzy musieli czekać do 26 minuty. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego jeden z piłkarzy Widzewa główkował na dalszy róg bramki, ale futbolówka odbiła się jedynie od słupka i wyszła poza boisko.
Widzew próbował utrzymywać się przy piłce, ale po źle wyprowadzonej akcji nadział się na groźną kontrę. Z piłką popędził Hamulić, jednak Szota powalił swojego rywala. Sędzia Jakubik pokazał za to przewinienie żółtą kartkę, chociaż można mieć wątpliwości, czy nie było to przewinienie na czerwony kartonik.
W tej sytuacji Serafin Szota obejrzał (tylko?) żółtą kartkę 🟨 Czy sędzia powinien wyciągnąć inny kartonik? 🤔
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 17, 2022
📺 II połowa meczu Stal – Widzew za moment w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/ilzWma8oBn#STMWID pic.twitter.com/8RBZSSjII9
W pierwszej połowie strzału z rzutu wolnego próbował jeszcze Domański, ale piłka odbiła się od muru i poszybowała nad bramką.
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia przyjezdnych. Pięknym podaniem popisał się Zieliński, a Jordi Sanchez wykończył akcję, strzelając trzeciego gola w tym sezonie.
𝗝𝗢𝗥𝗗𝗜 𝗦𝗔𝗡𝗖𝗛𝗘𝗭 ❗️ @RTS_Widzew_Lodz na prowadzeniu w Mielcu! ⚽️✌️ #STMWID
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 17, 2022
📺 Czy @FksStalMielec odpowie? Oglądajcie w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/ilzWma8oBn pic.twitter.com/n0sgpoe5r5
Stal starała się odpowiedzieć strzałem Lebedyńskiego. Jednak 31-latek nie zdołał wykorzystać dobrej centry od Getingera i zamiast celnie strzelić, przeniósł piłkę nad poprzeczką. Chwilę potem z bliska strzelał Hamulić, ale dobrze w bramce zachował się bramkarz Widzewa.
Końcówka meczu należała już do drużyny z Łodzi. Po ładnej kilkupodaniowej akcji strzał Zielińskiego został zablokowany. Futbolówka spadła pod nogi Dominika Kuna, a ten podwyższył prowadzenie swojego zespołu. Był to jego czwarty gol w tym sezonie.
Stal była w tym spotkaniu nieskuteczna. Nawet dobre strzały, jak ta Matrasa w końcowych minutach nie dawały gola kontaktowego.
Ostatnio cios zadali za to podopieczni Janusza Niedźwiedzia. Jordi Sanchez przedłużył głową piłkę do Kuna. W polu karnym nawinął Flisa i wyłożył piłkę Jakubowi Sypkowi. Były gracz Zagłębia Lubin został ściągnięty do Widzewa przed tym sezonem i ładnym strzałem odwdzięczył się za zaufanie.
Widzew Łódź zanotował piątą wygraną w tym sezonie. Z kolei Stal Mielec ma już na swoim koncie pięć porażek.
Stal Mielec – Widzew Łódź 0:3 (0:0)
0:1 Sanchez, 53 min
0:2 Kun, 83 min
0:3 Sypek, 87 min
Stal Mielec: Mrozek – Getinger (C), Flis, Kasperkiewicz, Matras, Gerbowski (77. Vastsuk) – Hiszpański (60. Ratajczyk), Domański (85. Barauskas), Wlazło – Lebedyński, Hamulic. Trener: Adam Majewski
Widzew Łódź: Ravas – Stępiński (C), Szota, Kreuzriegler (88. Czorbadżijski) – Zieliński, D. Kun (88. Dębiński), Hanousek (46. Lipski), Milos – Zjawiński (70. Sypek), Sanchez, Letniowski (62. Danielak). Trener: Janusz Niedźwiedź
żółte kartki: Flis – Szota.
sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce).
widzów: 4953.
Fot. Marta Badowska / PressFocus