Słaby sezon Kuby

Zbliża się mundial, a co stanie się po nim z Polakiem, jeszcze nie wiadomo. VfL Wolfsburg ma wielki potencjał, a mimo tego drugi sezon z rzędu walczył w barażach o utrzymanie w Bundeslidze. Rywalem „Wilków” był drugoligowy Holstein Kiel, który przegrał w Wolfsburgu 1:3, a w poniedziałek uległ u siebie 0:1. Jakub Błaszczykowski, grający w ekipie VfL, odegrał krótkie epizody w obu tych spotkaniach, pojawiając się na boisku kolejno w 81. i 92. minucie. Jego udziału w zwycięstwie prawie nie było, tak zresztą jak w większości sezonu.

Kontuzja goni kontuzję

Błaszczykowski znany jest ze swojej podatności na kontuzję. Już w pierwszej kolejce Bundesligi doznał kontuzji mięśniowej, przez którą wypadł na cztery mecze. Później, na początku listopada, doznał urazu pleców, który okazał się poważniejszy niż pierwotnie przypuszczano. Polak kwietniową rehabilitację odbywał w Płocku, gdzie trenerem tamtejszej Wisły jest jego wujek Jerzy Brzęczek, a do gry wrócił na ostatnie cztery kolejki.

Wolfsburga nie zawojował

W Wolfsburgu bardzo szanują polskiego zawodnika, ale faktem jest, że furory tam nie zrobił. W poprzednim sezonie kontuzje raczej go omijały, grał regularnie, ale głównie dostosowywał się do poziomu całej drużyny, który był bardzo niski. W obecnych rozgrywkach nie miał okazji na poprawienie swoich statystyk, bo zagrał łącznie tylko w 12 meczach, w których uzbierał nieco ponad 700 minut i zdobył jedynego gola w barwach Wolfsburga. Jego łączny bilans w ekipie Wilków to 43 spotkania, 1 gol i 3 asysty.

Szansa na mundialu

Reprezentacja Polski ma ostatnio problem ze skrzydłowymi, a niegrający Błaszczykowski nie rozwiązuje go. Możliwe, że Adam Nawałka postawi na doświadczonego zawodnika, któremu nigdy nie można odmówić zaangażowania i determinacji. Mundial może być dla 32-latka okazją do pokazania się przyszłym pracodawcom, bo choć jego umowa w VfL obowiązuje jeszcze przez rok, nie wiadomo, jaka będzie jego przyszłość. Na razie media milczą, chociaż zimą pisało się o tym, że w Wolfsburgu nie są z Polaka zadowoleni. We wtorek „Wilki” ogłosiły, że ich nowym dyrektorem sportowym będzie Joerg Schmadtke, który będzie musiał zbudować zespół na nowo. Pieniądze na transfery na pewno dostanie, ale jego pomysł na drużynę jest jeszcze nieznany.

Piotr Tubacki