Umowa podpisana, wątpliwości zostały…

– Umowa została podpisana z prezesem Grunwaldu Teodorem Wawocznym, zaczynamy się przygotowywać do meczu i gramy. Spotkanie ma się odbyć we wtorek, 25 września o godzinie 15.00. No chyba, że policja zadecyduje inaczej. Dlatego powiem tak: nie wiem, co jeszcze może się wydarzyć – mówi prezes Śląska Świętochłowice Andrzej Jasicki.

W środę obiekt w Halembie lustrowała policja w towarzystwie przedstawicieli zainteresowanych klubów i obu miast.

– Lustracja obiektu trwała prawie cztery godziny – opowiada dalej prezes Jasicki. – Byli na niej przedstawiciele rudzkiej policji i komendy wojewódzkiej, a także przedstawiciele Rudy Śląskiej i Świętochłowic. Podzieliliśmy się wątpliwościami, policja do piątku ma wydać ostateczny werdykt. My robimy swoje, choć nie mogę się oprzeć refleksji, że chyba najlepiej nie walczyć o puchary, bo narażamy się tylko na duże kłopoty i dodatkowe koszty, zamiast cieszyć się ze święta. No bo który z małych klubów, np. Szombierek, Radzionkowa ma obiekty przystosowane do tego, by skutecznie walczyć z kibolami chcącymi rozrabiać? Jest problem, staramy się go rozwiązać, ale wątpliwości zostają. Czekamy zatem do piątku i robimy swoje…

 

Na zdjęciu: Na stadionie Świętochłowicach można rozgrywać mecze, ale nie te o podwyższonym ryzyku…

 

(CZ)