Śląsk Wrocław. Duńczyk na pokładzie

Śląsk Wrocław oprócz Patricka Olsena pozyskał z Legii Warszawa obrońcę, Jehora Macenkę.


W dwóch tegorocznych meczach ligowych wrocławski Śląsk wzbogacił się tylko o jeden punkt. Taka zdobycz nikogo w obozie zielono-biało-czerwonych nie satysfakcjonuje, dlatego działacze ze stolicy Dolnego Śląska zdecydowali się zakontraktować nowego zawodnika. Nowym nabytkiem wrocławian został niespełna 28-letni pomocnik, Patrick Olsen. Duńczyk został pozyskany na zasadzie transferu definitywnego z Aarhus GF i związał się z klubem kontraktem obowiązującym do 30 czerwca 2025 roku.

Olsen jest wychowankiem Broendby Kopenhaga, z którego jako 18-letni chłopak przeniósł się do Interu Mediolan. Tam grał w drużynie juniorów i rezerw, był również w kadrze pierwszego zespołu, w którym zaliczył jeden występ. Po 1,5 roku spędzonym we Włoszech Patrick Olsen grał w drużynach z Norwegii (Stromsgodset i Haugesund), Francji (RC Lens) i Szwajcarii (Grasshoppers Zurych). W 2017 roku wrócił do Danii, gdzie grał w FC Helsingor, Aalborg BK i – od sierpnia 2020 roku – Aarhus GF.

Powrót do ojczyzny był dla Olsena bardzo udany. Od sezonu 2017/2018 regularnie występował w wyjściowym składzie swoich drużyn. Przez ostatnie 4,5 sezonu rozegrał 154 mecze, w których strzelił 17 goli i dorzucił do nich 15 asyst. – Szukaliśmy zawodnika środka pola, który nie tylko potrafi wywiązać się ze swoich zadań w destrukcji, ale i wspomóc zespół w rozgrywaniu akcji ofensywnych – powiedział dyrektor sportowy wrocławian, Dariusz Sztylka.

– Patrick to piłkarz nieustępliwy, z bardzo dobrą techniką, potrafiący odebrać piłkę i obsłużyć kolegów dokładnym podaniem. Pokazał również nie raz, że sam też potrafi wpisać się na listę strzelców. Z pewnością wniesie dużą jakość do zespołu i znacząco wzmocni rywalizacje o miejsce w środku pola.

Patrick Olsen rozegrał ponad 50 meczów w młodzieżowych zespołach reprezentacji Danii, a także cztery spotkania w eliminacjach europejskich pucharów. – Dołączyłem do Śląska, bo to klub, który ciągle chce się rozwijać, rywalizować z najlepszymi i zajmować miejsca w czołówce tabeli – wyjaśnił Patrick Olsen.

– Na boisku moim atutem jest technika, kreatywność i to, że zawsze chcę wygrywać, zawsze do tego dążę. Lubię też pomagać partnerom, by grali na najwyższym poziomie. Słyszałem trochę o polskiej ekstraklasie, obejrzałem kilka meczów i cieszę się, że tu jestem.

Pozyskanie doświadczonego Duńczyka nie jest jedynym transferem Śląska w tym miesiącu. Mianowicie lada dzień do zespołu trenera Jacka Magiery ma dołączyć 20-letni obrońca Jehor Macenko. Urodzony w Czerkasach Ukrainiec do Polski trafił w 2018 roku z Dynama Kijów, którego jest wychowankiem. Najpierw występował w Ursusie Warszawa, by rok później przenieść się do Legii.

W bieżącym sezonie Macenko rozegrał 8 meczów w III lidze w rezerwach zespołu z Łazienkowskiej. Może występować na stoperze, ale również jako defensywny pomocnik. Oprócz Śląska zainteresowane jego pozyskaniem były inne kluby z ekstraklasy, między innymi Górnik Zabrze, Jagiellonia Białystok i Warta Poznań, ale wrocławianie szybko porozumieli się z Legią w sprawie warunków jego transferu. Macenko czeka na polskie obywatelstwo, a na Oporowską trafi na pół roku przed wygaśnięciem kontraktu z wciąż urzędującym mistrzem Polski, który jednak straci tytuł.


Na zdjęciu: Patrick Olsen związał się ze Śląskiem do 30 czerwca 2025 roku.
Fot. slaskwroclaw.pl