Śląski ZPN mocno stawia na młodzież
W miejscowości Wola podpisany został list intencyjny o powołaniu Śląskiej Akademii Piłkarskiej.
Ten pomysł w głowie prezesa Henryka Kuli kiełkował od dawna. Dla szefa Śląskiego ZPN niezwykle ważne jest wyrównanie szans rozwoju dla talentów z małych klubów i ograniczenie emigracji młodych zawodników z woj. śląskiego.
Program pilotażowy miał ruszyć w marcu ubiegłego roku. Plany pokrzyżowała jednak pandemia, stąd pierwsze zajęcia wystartowały w październiku w Woli i Toszku, pociągając za sobą lawinę, bo treningi zorganizowano w 16 ośrodkach. Po nich wyselekcjonowana została grupa 41 zawodników z rocznika 2010, którzy zostali zaproszeni do Woli. Wzięli oni udział w pokazowych zajęciach i byli świadkami podpisana listu intencyjnego w sprawie powołania Śląskiej Akademii Piłkarskiej, programu współfinansowanego ze środków Urzędu Marszałkowskiego. Oprócz prezesa Kuli parafki pod listem złożyli: kanclerz AWF w Katowicach Krzysztof Nowak, prezes Stadionu Śląskiego Jan Widera oraz prezes grupy kapitałowej Fasing Zdzisław Bik.
– To bardzo ważny dzień dla śląskiego sportu – obwieścił Jakub Chełstowski, marszałek województwa śląskiego, przemawiając z… ekranu, gdyż w podpisaniu listu osobiście nie mógł uczestniczyć.
– Powołujemy akademię, która przede wszystkim będzie kuźnią talentów i charakterów. Inicjatywa jest skierowana do dzieci od 10 do 15 lat. Choć to program pilotażowy, to jestem przekonany, iż stanie się standardem. Spotkali się ludzie, którzy kochają sport i dla tego młodego pokolenia postanowili zrobić dobry projekt. Bardzo się cieszę, że rusza.
– To dla nas olbrzymi zaszczyt, że prezes Kula zaprosił nas do tego projektu. Przede wszystkim zajmiemy się diagnostyką i aspektami, które dotyczą ogólnego rozwoju. Nasza rola musi być kompleksowa – zapowiedział Krzysztof Nowak z katowickiej AWF.
Na realizację najlepszych projektów potrzebne są środki finansowe, a te zdecydował się przeznaczyć Zdzisław Bik:
– Z przyjemnością przyjąłem możliwość uczestniczenia w tym projekcie, tym bardziej że jestem wychowankiem małego Sokoła Malinie na Podkarpaciu i zależy mi na rozwoju młodzieży. Sport kształtuje charakter, samodyscyplinę oraz rozwój, czego życzę zawodnikom. Jeżeli z nich nie wyrosną następcy Roberta Lewandowskiego, to na pewno dobrzy ludzie – podkreślił prezes Fasingu, który – w podziękowaniu za całokształt pomocy i dofinansowanie przedsięwzięć realizowanych przez Śląski ZPN – został uhonorowany tytułem „Przyjaciela Śląskiej Piłki”.
Treningi przygotowujące do turniejów selekcyjnych rozpoczną się w sierpniu, a wyselekcjonowana dwudziestka trenować będzie na boiskach Stadionu Śląskiego.
– Mamy dobrą infrastrukturę, ale jeszcze chcemy ją udoskonalić. Dziś dla tych młodych ludzi futbol to zabawa, ale życzę im, żeby przerodziła się w pasję, a ta pasja zaprowadziła do szatni reprezentacji Polski, która na Śląskim rozegrała przeszło 60 meczów. Ponad połowa obecnych kadrowiczów wyszła z małych ośrodków i życzę, aby zawodnicy Śląskiej Akademii Piłkarskiej poszli ich śladem – wyraził nadzieję Jan Widera.
– Przy każdej okazji spotkania z najmłodszymi adeptami futbolu powtarzam, że gdy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat, a dorośli stają się lepsi – podsumował uroczystość prezes Henryk Kula, wyrażając przekonanie, że dzięki nowemu projektowi przed młodymi piłkarzami otworzą się owe możliwości. Jak je wykorzystają, przekonamy się na mistrzostwach Europy… w 2028 roku i w następnych.
(d)
Na zdjęciu: Powołanie Śląskiej Akademii Piłkarskiej to dla regionu bardzo ważne wydarzenie.
Fot. Dorota Dusik